Docelowo droga ekspresowa S3, czyli nowoczesny szlak komunikacyjny wzdłuż zachodniej granicy Polski, umożliwi przejazd całej trasy ze Świnoujścia do granicy z Czechami w nieco ponad 4 godz. Trasa stanowi jednocześnie fragment międzynarodowej trasy E65, wiodącej z północy na południe Europy. Co więcej, jak podkreśliła GDDKiA, po ukończeniu budowy czeskiej D11 zyskalibyśmy dogodne połączenie z Pragą. Kiedy to może nastąpić?
Co z czeską częścią autostrady? Kierowcy mogą wylądować w polu
Pod koniec lipca GDDKiA poinformowała o otwarciu odcinka drogi ekspresowej pomiędzy węzłami Bolków i Kamienna Góra Północ. "Łącznie ze zrealizowanymi już odcinkami od Troszyna w woj. zachodniopomorskim, przez woj. lubuskie aż do Lubawki na Dolnym Śląsku kierowcy mają do dyspozycji 436 km ekspresowej S3" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie organu. Reklama
Jak zauważa portalsamorzadowy.pl, żeby droga ekspresowa S3 nie kończyła się w "szczerym polu", Czesi musieliby wybudować 20-kilometrowy odcinek autostrady D11 z Trutnova do granicy z Polską.
"Według ostatniej zapowiedzi RSD (Czeska Dyrekcja Dróg i Autostrad) przygraniczny odcinek autostrady D11, który połączy się z naszą drogą ekspresową S3, ma być gotowy w 2027 r." - czytamy w odpowiedzi GDDKiA, której słowa przytacza serwis.
"Obecnie kierowcy mogą dojechać do węzła Lubawka. Pozostały 3-kilometrowy odcinek od węzła Lubawka do granicy państwa zostanie udostępniony po zakończeniu prac na odcinku przygranicznym po stronie czeskiej" - dodano na stronie GDDKiA.
Budowa przygranicznego odcinka autostrady D11 będzie kosztowała miliardy koron
Choć budowa czeskiej części autostrady miała ruszyć już w 2023 r., to - jak zauważa serwis - inwestycja opóźniała się przez spory pomiędzy firmami, które zgłosiły się do przetargu. Powołując się na informacje przekazane przez Krkonossky.denik.cz., portal podaje, iż w tym tygodniu może dojść do podpisania umowy pomiędzy RSD a konsorcjum firm budowlanych.
"Niedługo potem w Kralovcu nastąpi wyczekiwane od lat uroczyste rozpoczęcie budowy autostrady D11" - podaje portalsamorzadowy.pl. Nie będzie to jednak tania inwestycja. Budowa ma pochłonąć 11 mld koron, co w przeliczeniu daje około 1,9 mld zł.