Niepokój po wyborach. Inwestorzy wyceniają ryzyko polityczne
Zwycięstwo kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich 1 czerwca wprowadziło nowe napięcia polityczne. Mimo iż rząd Donalda Tuska uzyskał wotum zaufania, obawy o potencjalne blokady legislacyjne i konflikt z prezydentem mogą zwiększyć niepewność na rynku. W efekcie – jak wskazują analitycy – ryzyko polityczne może niedługo zacząć być mocniej wyceniane przez inwestorów.
Dodatkowym czynnikiem ryzyka są jastrzębie wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego, które zwiększają niepewność co do terminu kolejnej obniżki stóp procentowych.
Zyski hamują, aktywność gospodarki słabnie
Raport Goldman Sachs zwraca uwagę na pogarszające się dane makroekonomiczne. Indeks PMI spadł w maju do 47,1 pkt – najniższego poziomu od ponad roku – co może świadczyć o spowolnieniu w przemyśle. Jednocześnie wskaźniki aktywności gospodarczej są niższe od trendów z ostatnich miesięcy. Dynamika rewizji zysków spółek staje się ujemna.
Eksperci Goldman Sachs przewidują, iż dalsze pogorszenie danych może wpłynąć negatywnie na nastroje inwestorów i zachęcić ich do realizacji zysków.
Rynek akcji w Polsce – te sektory są zagrożone korektą
Zdaniem analityków szczególnie narażone na korektę są banki, spółki z udziałem Skarbu Państwa oraz firmy wrażliwe na kurs walutowy.
W przypadku sektora bankowego, mimo oddalenia ryzyka podatku nadzwyczajnego, presję mogą wywierać rosnące oczekiwania na obniżki stóp procentowych. To ograniczy marże odsetkowe. Dodatkowo niepewność co do dalszego kierunku polityki pieniężnej – szczególnie w kontekście jastrzębich sygnałów z NBP – może skutkować większą zmiennością kursów akcji.
Spółki kontrolowane przez państwo, według Goldman Sachs, są bardziej narażone na wpływ polityki wewnętrznej. Po wyborach prezydenckich i przy potencjalnym sporze między rządem a prezydentem ryzyko interwencji politycznej może wzrosnąć. W efekcie inwestorzy zagraniczni odwracają się od akcji spółek Skarbu Państwa. Ryzyko dotyczy zwłaszcza firm energetycznych, paliwowych i surowcowych.
Z kolei eksporterzy i firmy zależne od kursu złotego mogą ucierpieć na skutek jego umocnienia. Według analityków, aprecjacja polskiego złotego w połączeniu z globalnym spowolnieniem może zmniejszyć konkurencyjność polskiego eksportu i wpłynąć negatywnie na wyniki finansowe firm z sektora przemysłowego czy chemicznego.
Czas na korektę? Zmniejszony potencjał wzrostu indeksu WIG
Goldman Sachs prognozuje jedynie 1 proc. wzrostu łącznego zwrotu z indeksu WIG w horyzoncie 12 miesięcy – wliczając w to 4 proc. dywidendy. W ocenie analityków wyceny na GPW są już w dużej mierze „znormalizowane”, a inwestorzy mają rekordowo wysoką ekspozycję na polski rynek. Wskazuje to na ograniczony potencjał dalszych wzrostów i rosnące ryzyko korekty.
Eksperci zalecają rozważenie zabezpieczenia ryzyka portfela, m.in. poprzez krótkoterminowe strategie opcyjne na indeks WIG20.
Choć w krótkim terminie rynek może się schłodzić, Goldman Sachs nie jest strukturalnie pesymistyczny wobec Polski. Analitycy podkreślają silne fundamenty gospodarcze i potencjał wzrostu PKB rzędu 3,5 proc. rocznie. W dłuższej perspektywie korekta może więc stworzyć okazję do ponownego wejścia na rynek przy bardziej atrakcyjnym poziomie wycen.
Polecamy także:
- Mniej transakcji, wyższe ceny. Rynek samochodów używanych w Polsce zwalnia
- Eskalacja na Bliskim Wschodzie. Izrael i Iran wymieniają ciosy, świat obserwuje z niepokojem
- Pracujemy na dwa etaty, ale i tak brakuje pieniędzy. Co piąty pracownik na świecie ma dwie prace
- Ceny ropy w górę po izraelskim ataku. Rynki obawiają się eskalacji konfliktu z Iranem