Polska gospodarka odczuje cła Trumpa. Analitycy wskazują jeden sektor

2 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Analitycy Banku Pekao wskazują, iż wpływ amerykańskich ceł najmocniej odczuje w Polsce branża metalowa. Szacują, ze w przyszłym roku dynamika polskiego PKB spowolni o niecały punkt procentowy, zaś ogólny wpływ ceł na polskie przetwórstwo wyniesie 0,5 proc. przychodów sektora.


27 lipca prezydent USA i przewodnicząca Komisji Europejskiej poinformowali o zawarciu porozumienia handlowego między UE a USA. Ursula von der Leyen przekazała, iż 15-procentowa stawka celna obejmie przeważającą część eksportu UE do USA, w tym samochody, choć zniesione mają zostać taryfy na samoloty, niektóre chemikalia, leki generyczne i produkty rolne. Donald Trump podał, iż UE zobowiązała się do znacznych zakupów amerykańskiego sprzętu wojskowej oraz energii; tej ostatniej za kwotę 750 mld dolarów. Dodał, iż porozumienie przewiduje również inwestycje UE w USA o wartości 600 mld dolarów. Kwestia stali i aluminium ma pozostać bez zmian, tzn. będą one objęte 50 proc. stawką celną.Reklama

Cła Trumpa wpłyną na wzrost gospodarczy w Polsce?


Bank Pekao analizując wpływ ceł na polską i unijną gospodarkę podkreślił, iż taryfy szkodzą każdej ze stron, gdyż hamują tempo globalnej wymiany handlowej, co osłabia wzrost gospodarczy. "W długim okresie okazuje się jednak, iż - zgodnie z polskim przysłowiem - gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Eskalacja napięć pomiędzy USA a Chinami oznacza utrudnioną rywalizację kosztową dla eksporterów z tych państw; w efekcie ich konkurenci z innych państw zyskają szansę, by zwiększyć swój udział w rynku" - zauważył bank. W jego ocenie perspektywa wojny handlowej może oznaczać częściowe przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Polsce, o ile rodzimi eksporterzy wykorzystają "nadarzającą się okazję".





Według analityków Pekao, bezpośredni wpływ ceł na polską gospodarkę to zmniejszenie wolumenu bezpośredniego eksportu towarów z Polski do USA na poziomie 10 proc. Pośrednio cła sprawią, iż europejscy eksporterzy doświadczą spadku popytu w USA, co pośrednio uderzy w ich polskich poddostawców i kooperantów. Analitycy zakładają, iż całkowity eksport UE-USA obniży się o 15 proc. W ich ocenie, eskalacja napięć między Chinami a USA i utrudnienie dostępu do amerykańskiego rynku, sprawi, iż część ich eksportu trafi do UE. Bank szacuje, iż niskokosztowi eksporterzy azjatyccy zwiększą udział w imporcie UE o ok. 0,5 proc. względem ub.r.
Na podstawie tych danych Pekao prognozuje, iż w 2025 r. dynamika PKB Polski nieznacznie się osłabi, a w 2026 r. wzrost spowolni o mniej niż 1 punkt procentowy. W ocenie banku cła najbardziej dotkną sektor metalowy - ich wpływ szacują na 1,6 proc. ogółu przychodów branży. Kolejne są pozostałe wyroby (1,3 proc.) oraz urządzenia elektryczne (1,1 proc.). Całkowity wpływ ceł na polskie przetwórstwo bank szacuje na 0,5 proc. przychodów.

Metale są objęte wyższą stawką celną


Bank tłumaczył, iż w przypadku sektora metali, stal miedź i aluminium objęte są 50-proc. taryfami, a nie 15-proc. stawką podstawową. "Producenci elektroniki i urządzeń elektrycznych odczują najmocniej konsekwencje zaostrzonej konkurencji z firmami z Chin, które mogą przekierować swoją uwagę i moce produkcyjne na rynki Europy. Z kolei w motoryzacji najsilniej zaznaczy się drugi, pośredni, kanał oddziaływania ceł - przede wszystkim za sprawą zmniejszonej skali zamówień od niemieckich wytwórców samochodów dla ich partnerów z Polski" - wyjaśnił Pekao.
Analitycy podkreślili, iż liczby te nie stanowią punktowej prognozy, a jedynie przykładowy scenariusz. "Niewykluczone, iż konkretne stawki taryfowe i bariery pozacelne stosowane przez USA ulegną jeszcze zmianie - być może choćby więcej niż jeden raz. W takiej sytuacji przedstawione przez nas wyliczenia będą stanowić użyteczny punkt wyjścia do kalibracji szacunku efektów ceł w nowej rzeczywistości gospodarczej" - zaznaczyli.
Wyliczenia Pekao oparte są na danych o handlu zagranicznym, udziałach eksportu w przychodach firm oraz powiązaniach międzygałęziowych (ang. input-output) w ramach handlu Polski z UE oraz UE z USA.
Idź do oryginalnego materiału