Polska stworzy specjalny fundusz obrony. Zainwestujemy w schrony i wojsko

1 tydzień temu
Zdjęcie: Polsat News


Polski rząd chce stworzyć Fundusz Bezpieczeństwa i Obrony, który ma ruszyć jeszcze w tym roku - zapowiada w wywiadzie dla money.pl wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko. Fundusz zasili 30 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Z tych środków Polska chce m.in. finansować budowę schronów, wspierać rozwój przemysłu wojskowego i ciężkiego (np. huty) czy inwestować w technologie wojskowe - wyjaśnia wiceminister. Szefowa MFiPR Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przewiduje, iż decyzja rządu o przesunięciu pieniędzy z KPO na programy obronnościowe i bezpieczeństwa zapadnie w ciągu dwóch tygodni.


Polska pracuje nad utworzeniem Funduszu Bezpieczeństwa i Obrony, który będzie oparty na środkach przesuniętych z KPO (pieniądze zostaną "wyjęte" z puli 40 mld zł preferencyjnych pożyczek dla zieloną transformację miast). Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko w rozmowie z money.pl stwierdził, iż nasz kraj jako pierwszy w UE robi "rewolucję" w planie odbudowy. Wskazał też, na co w praktyce Polska wyda te środki.


Fundusz Bezpieczeństwa i Obrony. Na co Polska wyda 30 mld zł?


"Nowy fundusz dofinansuje polski przemysł obronny i przemysł ciężki, czyli np. polskie huty. Zbudujemy z niego infrastrukturę podwójnego zastosowania, schrony, przyspieszymy też badania i rozwój technologii wojskowej. W obecnej sytuacji geopolitycznej jest to absolutnie kluczowe" - powiedział.Reklama


Szyszko podkreślił, iż beneficjentami nowego funduszu będą także samorządy, ponieważ infrastruktura podwójnego zastosowania (a więc służąca i celom cywilnym, i w razie potrzeby wojskowym), jak drogi czy tory, często jest zarządzana przez lokalne władze.


Neutralność klimatyczna na bok? "Dogmat nie może stanąć na drodze bezpieczeństwa"


Zauważył, iż większa produkcja oznacza też "nowe, lepiej płatne miejsca pracy".
Pytany o to, czy Polsce nie stanie na przeszkodzie unijna zasada, aby nie finansować ze środków UE działań mających negatywny wpływ na środowisko (a więc np. przemysłu hutniczego), stwierdził: "To było ambitne w czasach pokojowego, zrównoważonego rozwoju, dzisiaj jest co najmniej niemądre. (...) Dzisiejsze wyzwania wymagają pragmatyzmu. Nie możemy pozwolić na to, by dogmat stanął na drodze bezpieczeństwa Polaków i Europejczyków. A w przemyśle ciężkim i obronnym trudno o neutralność klimatyczną".


Kiedy ruszy Fundusz Bezpieczeństwa i Obrony? Jasny głos z MFiPR


"Fundusz Bezpieczeństwa i Obrony musi ruszyć jeszcze w tym roku" - zaznaczył Szyszko. Jak dodał, potrzebny będzie do tego mandat Rady Ministrów, ale ten powinien być "jeszcze w marcu".
Na podobne ramy czasowe wskazała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Na antenie TVP Info szefowa MFiPR na pytanie, czy projekt przesunięcia pieniędzy z KPO na programy obronnościowe i bezpieczeństwa stanie na wtorkowym posiedzeniu rządu, odpowiedziała: "Nie dzisiaj".


"Potrzebne są dwa kroki. Pierwszy na pewno, czyli decyzja Rady Ministrów - i to będzie w ciągu najbliższych dwóch tygodni" - powiedziała. Wyjaśniła, iż po tej decyzji, "najprawdopodobniej - na 90 proc., będzie potrzebna zmiana ustawowa, która 'zakotwiczy' ustawowo ten fundusz".
Minister dodała, iż dzięki takiej zmianie środki będzie można "inwestować po 2026 r. i choćby - być może - kontraktować po 2026 roku". Dopytywana, kiedy pieniądze te będą dostępne, zadeklarowała, iż "na pewno w tym roku".
W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk wskazał, iż przesunięcie do 30 mld zł z KPO na wydatki na obronności i przemysł zbrojeniowy będzie wymagało pilnej współpracy resortów.
Jan Szyszko powiedział także money.pl, iż nie podjęto jeszcze decyzji, kto byłby operatorem Funduszu Bezpieczeństwa i Obrony. Stwierdził jednak, iż "dobrym miejscem" do tego celu byłby Bank Gospodarstwa Krajowego. "To instytucja z doświadczeniem w operowaniu podobnymi funduszami i w obsłudze KPO" - zauważył.
Idź do oryginalnego materiału