Polska w TOP 10 najczęściej atakowanych państw w Europie – raport Microsoft

3 godzin temu
Zdjęcie: cyberbezpieczeństwo, AI


Według najnowszego Microsoft Digital Defense Report, Polska znalazła się w pierwszej dziesiątce najczęściej atakowanych państw Europy – na 10. miejscu na kontynencie i 27. na świecie pod względem liczby użytkowników dotkniętych cyberatakami. Jeszcze bardziej niepokojące są dane dotyczące działań grup sponsorowanych przez obce państwa. W tej kategorii nasz kraj zajmuje trzecie miejsce w Europie, tuż za Ukrainą i Wielką Brytanią. To potwierdzenie: Polska stała się trwałym elementem cyfrowej mapy zagrożeń, zwłaszcza w kontekście wojny informacyjnej i aktywności rosyjskich grup.

Skala, z jaką działa dziś cyberprzestępczość, przekracza możliwości tradycyjnej obrony. Microsoft każdego dnia analizuje 100 bilionów sygnałów bezpieczeństwa – o 28 proc. więcej niż rok wcześniej. Globalny zespół 34 tys. inżynierów i 15 tys. partnerów odpowiada za systemy, które identyfikują 38 mln incydentów związanych z tożsamością, skanują 5 mld wiadomości e-mail i blokują 4,5 mln złośliwych plików. To liczby, które pokazują, iż cyberbezpieczeństwo stało się przemysłem na skalę globalną – i wyścigiem napędzanym przez sztuczną inteligencję.

Aktorzy państwowi: cyberwojna bez deklaracji

Najpoważniejsze zagrożenia płyną dziś od grup sponsorowanych przez rządy. Rosyjskie jednostki, według Microsoft Threat Intelligence, zwiększyły aktywność wobec państw NATO o 25 proc., celując nie tylko w instytucje rządowe, ale także media, sektor energetyczny, IT i organizacje pozarządowe. W tle każdej fali ataków pozostaje ten sam cel: destabilizacja lub pozyskanie strategicznych informacji.

Atakującym sprzyja fakt, iż wiele kluczowych instytucji – szpitale, uczelnie, samorządy – dysponuje ograniczonymi budżetami i korzysta z przestarzałej infrastruktury. Rosnąca liczba ataków ransomware pokazuje brutalną logikę cyberprzestępców: paraliż systemu często zmusza ofiarę do zapłaty.

AI w rękach obu stron

Nowym elementem równania jest generatywna sztuczna inteligencja. Z jednej strony ułatwia cyberprzestępcom tworzenie bardziej przekonujących kampanii phishingowych, generowanie fałszywych treści czy automatyzację ataków. Z drugiej – daje obrońcom narzędzia, które pozwalają reagować szybciej niż kiedykolwiek.

„Technologia cyfrowa pozwala wyrównać szanse między sprawcami ataków a organizacjami i użytkownikami, którzy się przed nimi bronią.(…) Należy jednak pamiętać, iż ta sama technologia, która nas wspiera, jest również w rękach cyberprzestępców. Kształtuje to na nowo krajobraz zagrożeń i nie pozwala nam spocząć na laurach.” – przypomina Krzysztof Malesa z polskiego oddziału Microsoft. To esencja tegorocznego raportu: AI nie jest wyborem, jest koniecznością.

Cyberbezpieczeństwo jako kwestia zarządcza

Raport jasno wskazuje: cyberbezpieczeństwo nie może być już tylko domeną działów IT. Zarządy powinny rozumieć ryzyka związane z AI oraz przygotować organizacje na nadchodzącą erę kryptografii postkwantowej. Przyszłe konflikty cyfrowe będą rozstrzygane nie tylko w serwerowniach, ale w salach zarządów.

Wspólna odpowiedzialność

Najbardziej newralgiczne sektory – zdrowie, edukacja, administracja – nie obronią się samodzielnie. Konieczna jest kooperacja publiczno-prywatna, dzielenie się informacjami i tworzenie spójnych ram prawnych, które będą realnym odstraszaczem wobec aktorów państwowych.

Polska, jako kraj na froncie cyfrowej konfrontacji, musi inwestować nie tylko w technologie, ale w odporność instytucjonalną. Bo w świecie, w którym cyberatak może sparaliżować szpital, bezpieczeństwo cyfrowe staje się bezpieczeństwem publicznym.

Idź do oryginalnego materiału