Czy Bitcoin wyczerpał już swój potencjał po ostatnich, imponujących wzrostach? Polski analityk przedstawia analizę Bitcoina, przyglądając się kluczowym wskaźnikom technicznym i nastrojom rynkowym, aby odpowiedzieć na pytanie, czy czeka nas korekta, czy kolejny etap hossy.
Bitcoin ponownie znajduje się w centrum uwagi inwestorów, osiągając nowe rekordowe poziomy cenowe. Mimo euforii na rynku, pojawia się coraz więcej sygnałów ostrzegawczych. Polski analityk Julian szczegółowo przeanalizował sytuację na wykresach i wskaźnikach on-chain, wskazując zarówno argumenty za kontynuacją wzrostów, jak i oznaki możliwego przegrzania rynku
Wolumen i wskaźniki techniczne ostrzegają przed przegrzaniem
Choć kurs Bitcoina wzrósł gwałtownie, wolumen handlowy nie nadąża za ruchem ceny. Polski analityk wskazuje na wskaźnik OBV (On-Balance Volume), który co prawda przebił poprzednie szczyty, ale wciąż jest niższy niż w okresie wcześniejszych rekordów. To może oznaczać, iż za wzrostem nie stoi jeszcze wystarczająco silny popyt.
Co więcej, analiza Bitcoina pokazuje, iż kryptowaluta dotarła do górnej granicy wstęgi Bollingera, która często działa jako dynamiczny opór. Na wykresie tygodniowym widać podobne zjawisko – tempo wzrostu może być zbyt szybkie, by utrzymać stabilność trendu. Polski analityk napisał:
„Cena przez cały czas znajduje się na górnej granicy Wstęgi Bollingera, która pełni rolę dynamicznego oporu. Spotkanie się z tymi poziomami oznacza, iż wzrost był ponadnormatywny. Na interwale tygodniowym tak samo.”
Analityk również omawia wskaźniki RSI i Stoch RSI, która potwierdzają oznaki przegrzania. RSI znajduje się w strefie wykupienia, a Stoch RSI osiągnął maksymalny poziom 100. W przeszłości takie poziomy często poprzedzały krótkoterminowe korekty. Sam analityk zwraca uwagę, iż jego autorski wskaźnik pokazuje 64% przegrzania rynku na interwale dziennym – to wyraźne ostrzeżenie dla inwestorów.
Nastroje rynkowe i dane z ETF-ów – analiza Bitcoina i jej mieszany obraz
Ciekawym zjawiskiem jest rozbieżność między nastrojami a realnym zainteresowaniem. Polski analityk zwraca uwagę na Fear and Greed Index, który na dany moment wskazuje na wysoką chciwość. Jednak w tym kontekście dane z Google Trends pokazują niskie zainteresowanie hasłem „Bitcoin”. Dlatego brak typowej euforii może sugerować, iż detaliczni inwestorzy jeszcze nie dołączyli do rynku, co z kolei może tworzyć przestrzeń dla dalszych ruchów. Julian dodał:
„Jesteśmy w dość dziwnej sytuacji. Bitcoin wybija nowe szczyty, Fear and Greed wskazuje na chciwość, a Google Trends sobie zwyczajnie konsoliduje na dołkach zainteresowań. Euforii nie ma, gdybyśmy zobaczyli chociaż drobny impuls w zainteresowaniu ulicy, mielibyśmy szersze pole do krótkoterminowych wzrostów.”
Z drugiej strony, ogromne wpływy do funduszy BTC ETF – sięgające choćby 1,2 mld USD dziennie – często pojawiały się w okolicach lokalnych szczytów. To może oznaczać, iż duzi gracze zaczynają realizować zyski.
Ponadto, na wykresach widać również luki FVG i CME, które w przeszłości były wypełniane przez późniejsze korekty cen. To dodatkowy argument, by zachować ostrożność przed zbyt optymistycznymi prognozami.
BTC ma jeszcze pole do wzrostów – ale analizę Bitcoina warto potraktować z ostrożnością
Polski analityk uważa jednak, iż Bitcoin wciąż nie wykorzystał całego potencjału. Przywołując wskaźnik MVRV Extreme Deviation Pricing Bands sugeruje, iż jest możliwość wzrostów choćby do poziomu 140 000 USD. W przeszłości właśnie przy czerwonej linii wskaźnika kończyły się najważniejsze fazy hossy. Polski analityk podsumował:
„Bazując na wskaźniku MVRV Extreme Deviation Pricing Bands, Bitcoin ma jeszcze pole do wzrostów, choćby do $140,000. Poprzednie lokalne szczyty miały miejsce właśnie na tej czerwonej linii.”
Patrząc na analizę Bitcoina przez polskiego eksperta, można stwierdzić, iż król kryptowalut znajduje się w kluczowym momencie. Choć wskaźniki techniczne ostrzegają przed przegrzaniem, długoterminowe modele wciąż pozostawiają przestrzeń na wzrost. Czy Bitcoin rzeczywiście ma jeszcze siłę na nowy rekord? Odpowiedź poznamy wkrótce, gdy rynek zdecyduje, czy to szczyt, czy dopiero początek kolejnego etapu hossy.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
BeInCrypto Polska - Polski analityk rozkłada analizę Bitcoina na czynniki pierwsze