Polski e-commerce łapie oddech przed sezonem wakacyjnym. Mimo spadku w czerwcu, trend roczny wciąż rośnie

ewp.pl 1 tydzień temu

Czerwiec z lekkim spadkiem, ale bez paniki

Z danych Base Index wynika, iż w czerwcu 2025 roku sprzedaż online była o 3,4 procent niższa niż w maju. To efekt mniejszej liczby zamówień, która spadła o 5,2 procent. Wzrosła za to średnia wartość koszyka. Dokładnie o 1,8 procent, co nie zrekompensowało całkowitego spadku wartości sprzedaży.

W ujęciu rocznym obraz jest bardziej optymistyczny. W porównaniu z czerwcem 2024 roku, całkowita sprzedaż wzrosła o 12,7 procent. Liczba zamówień była wyższa o 8,3 procent, a średnia wartość zamówienia wzrosła do 204,1 złotych, czyli o 4,1 procent. Eksperci podkreślają, iż sezonowe spowolnienie nie jest niczym nadzwyczajnym i nie powinno być interpretowane jako oznaka słabnięcia rynku.

Lekki spadek w porównaniu do maja to normalna korekta po intensywnym okresie przedwiosennym. Aktywność konsumentów pozostaje wysoka, a handel transgraniczny przez cały czas odgrywa stałą rolę w całkowitej sprzedaży – komentuje Gary Topp, dyrektor handlowy na Europę w AliExpress.

Kondycja polskiego e‑commerce. Dane za maj 2025

Cross-border przez cały czas w trendzie wzrostowym

Jednym z najbardziej dynamicznych segmentów pozostaje sprzedaż zagraniczna. Według danych Base Index, udział sprzedaży cross-border w polskim e-commerce osiągnął w czerwcu poziom 18,2 procent, co oznacza wzrost o 20,7 procent w porównaniu rok do roku.

Jak podkreśla Aleksandra Rząd, szefowa działu business intelligence w Base, ekspansja na rynki zagraniczne staje się jednym z kluczowych kierunków rozwoju. Polskie sklepy coraz chętniej korzystają z globalnych platform sprzedażowych, takich jak Amazon, eBay czy Kaufland Global Marketplace. Międzynarodowa sprzedaż pozwala firmom dywersyfikować źródła przychodów i łagodzić skutki sezonowych spadków na rynku krajowym.

Polski e-commerce. Kategorie napędzające wzrost

W analizie Base Index najlepiej wypadły trzy główne kategorie produktowe: moda, dom i ogród oraz artykuły spożywcze. Każda z tych kategorii odnotowała dwucyfrowy wzrost w ujęciu rocznym. Największe znaczenie miały zakupy artykułów codziennego użytku. W szczególności FMCG i produktów do domu, co potwierdza trend „codziennych zakupów online”. Wzrosty te są napędzane m.in. przez rosnącą popularność zakupów subskrypcyjnych i szybkie dostawy. Z kolei sektor fashion korzysta z letnich wyprzedaży i częstych akcji promocyjnych, które skutecznie pobudzają sprzedaż wśród klientów mobilnych.

Perspektywy na drugą połowę roku

Zdaniem Grzegorza Rudno-Rudzińskiego, partnera zarządzającego w firmie Univio, polski e-commerce wchodzi w drugą połowę roku w dobrej kondycji, ale najważniejsze będzie utrzymanie efektywności w warunkach coraz większej konkurencji i presji kosztowej.

Analityk zwraca uwagę, iż realna siła nabywcza konsumentów może być ograniczana przez inflację, dlatego wzrost wartości zamówień należy analizować ostrożnie. Mimo to, dalszy rozwój jest możliwy dzięki automatyzacji, personalizacji ofert oraz ekspansji na rynki zagraniczne. Wiele zależeć będzie również od strategii marketingowej firm oraz skuteczności kampanii w gorącym okresie IV kwartału.

Angelika Chimkowska: Silna marka osobista przynosi mnóstwo korzyści s karierze [Marketer+ Podcast, odc. 25]

Idź do oryginalnego materiału