Krypto rośnie – i to w sposób zgodny z przewidywaniami cykli rynkowych. Łukasz Michałek, znany influencer i analityk rynku kryptowalut, wyjaśnia, dlaczego nadchodzące tygodnie mogą być ostatnią okazją na zyski przed kolejną korektą. W swoim najnowszym materiale na YouTube prezentuje średnioterminowy plan działania, który nie zmienia się od początku hossy.
Obecna sytuacja na rynku kryptowalut wzbudza emocje, jednak Michałek zaleca chłodne podejście i trzymanie się strategii.
Rynek krypto rośnie, ale cykl sugeruje korektę
W swojej najnowszej analizie Łukasz Michałek przygląda się aktualnym ruchom cenowym Bitcoina i Ethereum. Zauważa, iż Bitcoin spadł niedawno do poziomu 114 500 USD, natomiast Ethereum zbliżyło się do granicy 4 000 USD. To poziom, przy którym w ostatnim roku czterokrotnie dochodziło do spadków, co u wielu inwestorów budzi obawy. Michałek tłumaczy, iż obecna niewielka korekta nie powinna wzbudzać paniki, bo nie jest znacząca w skali całego rynku.
Jego zdaniem obecny moment wpisuje się w logiczną kontynuację cyklu rynkowego, który powtarza się co kilka lat. Podkreśla, iż poprzednie dwa cykle również wykazywały tendencję wzrostową aż do ok. 483. dnia, a dziś mamy 465. dzień (stan na 29 lipca). To oznacza, iż według tej logiki pozostały jeszcze około trzy tygodnie możliwych wzrostów. Jak mówi Michałek:
“Patrząc na to, iż wcześniej ta cykliczność była zachowana, o ile chodzi o kolejne przedziały tygodniowe. Teraz jako taką kolejną cegiełkę do potencjalnych dalszych wzrostów jest to, iż jesteśmy w takim okresie, gdzie w poprzednich dwóch cyklach były one wzrostowe aż do korekty, która zaczęła się w tym samym punkcie. […] To były tak naprawdę te same dni, gdzie potem poszliśmy w dół i była jakaś większa korekta. No i ten szczyt, ta kulminacja to jest 483 dzień cyklu, gdzie na dzień dzisiejszy mamy 464 (stan na 28 lipca). […] To jest no prawie trzy tygodnie. Ja wiem, iż to jest takie bardzo uproszczone, dlatego tylko tym się nie sugerujemy, ale to jest po prostu jedna z wielu rzeczy. Kolejne trzy tygodnie jeszcze powinny być fajne, wzrostowe, żebyśmy dopiero potem mieli jakąś tam korektę.”
Z tego wynika, iż krypto rośnie zgodnie z oczekiwaniami wielu doświadczonych graczy rynkowych. Michałek ostrzega jednak, iż po tym okresie może nadejść większa korekta, co już miało miejsce w przeszłości. Z jego analizy wynika, iż czas na działanie jest ograniczony i inwestorzy powinni rozważyć swoje ruchy z wyprzedzeniem.
Instytucje grają long – inwestorzy indywidualni shortują
Jednym z fundamentów obecnego optymizmu Michałka są dane z raportów COT (Commitment of Traders). Pokazują one wyraźnie, iż duzi gracze – instytucje finansowe – przez cały czas otwierają długie pozycje na poziomach 118 000–120 000 USD. Tymczasem mali inwestorzy zakładają spadki, co zwykle działa na korzyść rynku. Historia pokazuje, iż tego typu rozbieżność często prowadzi do dalszych wzrostów.
Innym ważnym sygnałem jest podaż pieniądza M2, która według danych ma aż 82% korelację z zachowaniem Bitcoina. Aktualne dane wskazują na kontynuację trendu wzrostowego, co potwierdza byczy scenariusz na najbliższe tygodnie. W opinii Michałka, Bitcoin powinien niedługo wybić w górę – być może już w ciągu kilku dni.
Warto zwrócić uwagę także na skalę ostatnich likwidacji – wyniosły one 600 mln USD. Michałek podkreśla, iż to nie są duże wartości w kontekście rynku kryptowalut. Zaznacza, iż obecne spadki nie oznaczają końca hossy, a raczej naturalną korektę w szerszym trendzie. Odpowiadając na pytanie:
Według Łukasza Michałka większość czynników fundamentalnych i cyklicznych wskazuje w tej chwili na dalsze wzrosty, a nie załamanie rynku.
Jasna strategia i konkretne decyzje
Michałek nie tylko analizuje rynek, ale sam działa zgodnie z wcześniej przyjętym planem inwestycyjnym. Od początku hossy konsekwentnie podkreśla, iż zamierza wyprzedać swoje pozycje dopiero we wrześniu lub październiku 2025 roku. Podkreśla, iż krótkoterminowe wahania nie mają wpływu na jego długoterminową strategię. Jak sam mówi:
“Mój plan jest na spot niezmienny od początku hossy, od zawsze o tym piszę na Twitterze. Sprzedaję we wrześniu, październiku 2025 roku. Nie zmieniam go, sprzedaję wszystko, się wyprzedaje.”
Z perspektywy nowych inwestorów to podejście może wydawać się zbyt odważne, ale Michałek zapewnia, iż jego decyzje opierają się na wieloletniej obserwacji rynku. Wskazuje również na konkretne wskaźniki, które wspierają jego wnioski.
Jeśli jesteś początkującym i zastanawiasz się, od czego zacząć, Michałek podpowiada:
- Postaw na Bitcoin i Ethereum – to najbezpieczniejsze opcje.
- Unikaj spekulacyjnych projektów na wczesnym etapie.
- Ustal strategię i trzymaj się jej przez cały cykl.
Dodatkowo, Michałek uważa, iż przebicie poziomu 4 000 USD przez Ethereum jest bardzo możliwe (coraz słabszy opór), ponieważ wzorzec „butterfly effect” opisany przez Bena Cowena sugeruje, iż kryptowaluta ta osiągnie nowe ATH.
W jego ocenie po tym wybiciu rynek może czekać głębsza recesja, zbiegająca się z globalnym spowolnieniem gospodarczym. Dlatego planuje całkowitą sprzedaż aktywów kryptowalutowych w drugiej połowie 2025 roku. Jednak do tego czasu, jak sam wskazuje, krypto rośnie, a inwestorzy mogą jeszcze sporo zyskać.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
BeInCrypto Polska - Polski influencer: Teraz krypto rośnie, ale za 3 tygodnie może runąć