Polskie firmy chcą budować elektrownię jądrową

5 godzin temu

Ponad 70 proc. przebadanych przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) polskich firm deklaruje, iż ma doświadczenie w branży energetycznej, które może zostać wykorzystane w ramach projektu jądrowego.

Jedna trzecia firm deklaruje doświadczenie z innych projektów w sektorze jądrowym za granicą. Jako największą barierę wskazują trudności w pozyskaniu funduszy na działania przygotowawcze umożliwiające pozyskanie zleceń przy projekcie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Partnerami raportu PIE „Ile Polski w atomie? Local content programu energetyki jądrowej” są Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) i Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).

Dzięki budowie elektrowni jądrowej krajowe firmy będą mogły rozwijać swoje kompetencje

– Budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej to jedna z najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych w historii Polski po roku 1989. Nasza inwestycja to nie tylko zabezpieczenie dostaw stabilnej i czystej energii elektrycznej, ale również ogromny wpływ na rozwój regionu i krajowej gospodarki, dlatego jak największy udział polskich firm w realizacji tej inwestycji jest dla nas kluczowy. Dzięki temu krajowe przedsiębiorstwa będą mogły rozwijać swoje kompetencje, zwiększać konkurencyjność i włączyć się do światowych łańcuchów dostaw dla sektora jądrowego – mówi Michał Kopertowski, dyr. Pionu Zakupów Polskich Elektrowni Jądrowych w PEJ.

Polski Instytut Ekonomiczny przebadał ponad 100 polskich przedsiębiorstw, w tym ponad 30 proc. tej próby, to firmy z woj. pomorskiego, w którym realizowany jest projekt pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Badaniem objęto m.in. firmy z sektora budowlanego (30 proc.), inżynieryjno-budowlanego (28 proc.) i maszynowego (22 proc.). Większość z badanych przedsiębiorstw posiada doświadczenie w dużych projektach infrastrukturalnych, z czego prawie połowa (45 proc.) pracowała przy budowie elektrowni gazowych lub węglowych, a niemal jedna trzecia (29 proc.) ma doświadczenia w energetyce jądrowej. Badanie pokazało też, iż aż trzy czwarte polskich firm posiada doświadczenie w realizacji przynajmniej jednego projektu z szeroko pojętej branży energetycznej.

4 główne grupy firm zainteresowanych udziałem w polskiej inwestycji jądrowej

W ramach badania ilościowego PIE zidentyfikował cztery główne grupy przedsiębiorstw zainteresowanych udziałem w polskiej inwestycji jądrowej – lokalnych obserwatorów (mikro i małe przedsiębiorstwa bez doświadczenia w branży jądrowej), uśpionych gigantów (średnie i duże firmy bez doświadczenia w sektorze jądrowym), nowych profesjonalistów (mikro i małe przedsiębiorstwa uczestniczące w globalnym jądrowym łańcuchu dostaw) i rynkowych liderów (średnie i duże firmy ze znacznym, zagranicznym doświadczeniem w projektach jądrowych).

– Każda z tych grup to inne wyzwania. „Lokalni obserwatorzy” odczuwają braki kompetencyjne, niewystarczające środki finansowe i najczęściej czują się niedoinformowani. „Uśpieni giganci” obawiają się zaangażowania w trudny projekt, wskazując na wysokie wymagania. Potrzebują mobilizacji i ewaluacji. Z kolei „Nowi profesjonaliści” wskazują na niską świadomość polskich firm odnośnie specyfiki zleceń dla sektora jądrowego, co może wpływać na brak wystarczających zasobów i spełnienia wymagań jakościowych, a „Rynkowi liderzy” wskazują, iż wyzwaniem dla wysokiego udziału local content w budowie elektrowni jądrowej na Pomorzu może być konkurencja ze strony projektów jądrowych realizowanych za granicą, które generować będą zlecenia dla polskich firm – podkreśla dr Kamil Lipiński, kier. zespołu klimatu i energii w PIE.

Wśród wskazywanych barier dominowały trudności w dostępie do funduszy

– Polskie przedsiębiorstwa planują uczestniczyć przede wszystkim w pracach uzupełniających i towarzyszących inwestycji jądrowej, charakteryzujących się stosunkowo niskimi marżami i wymaganiami technologicznymi: budowie konwencjonalnej części elektrowni – z wyjątkiem wysypy turbinowej (45 proc.) oraz pracach budowlanych związanych z infrastrukturą wokół elektrowni (43 proc.). Wśród wskazywanych barier dominowały trudności w dostępie do funduszy dla firm zainteresowanych współpracą przy projekcie jądrowym – podkreśla dr Adam Juszczak, starszy doradca w zespole klimatu i energii PIE.

Zgodnie z wynikami badania, krajowi przedsiębiorcy oceniają, iż poziom tzw. local content w polskiej inwestycji jądrowej może wynieść około 40 proc., przy czym przedsiębiorcy doświadczeni w branży jądrowej wykazują mniejszy optymizm w tym zakresie.

Już teraz możemy finansować działania firm w kierunku udziału w łańcuchu dostaw

Wśród czynników przyciągających krajowych przedsiębiorców do polskiego projektu jądrowego najczęściej wymieniano okazję do wejścia do sektora energetyki jądrowej, możliwość rozwoju i zwiększenia skali działania, zwiększenia kompetencji pracowników oraz uzyskania cennych referencji, a także ambitny i wymagający charakter projektu.

– Jako bank rozwoju jesteśmy bardzo zainteresowani wspieraniem polskich przedsiębiorstw tak, by ich udział w budowie elektrowni jądrowej był możliwie wysoki. Poprzez w tej chwili dostępne sposoby finansowania już teraz możemy finansować działania firm w kierunku udziału w łańcuchu dostaw. Mamy także świadomość, iż oczekiwane są finansowania preferencyjne, zwłaszcza wśród firm, dla których kontrakty przy budowie elektrowni jądrowej mogą wykraczać ponad realizowaną dotąd skalę działalności. Jesteśmy przekonani, iż dzięki współpracy instytucji publicznych, formy finansowania będą poszerzać się celem zbliżenia do oczekiwań rynkowych. Istotnym aspektem płynącym z badania jest w naszej ocenie bardzo wysoka chęć wydatkowania środków własnych na inwestycje związane z uczestnictwem w projekcie jądrowym, co sugeruje przekonanie firm o ich zasadności – mówi Marcin Terebelski, dyr. programu Rozwój przemysłu w BGK.

Polskie firmy potrzebują wsparcia, aby efektywnie uczestniczyć w inwestycjach

PIE wskazał w raporcie na wyzwania związane ze zwiększeniem udziału polskich przedsiębiorstw, w tym m.in. na brak możliwości wpisania do umów z wykonawcą i dostawcą zapisów faworyzujących firmy ze względu na kraj pochodzenia. Taka praktyka jest niedozwolona zarówno na gruncie międzynarodowych, jak i unijnych przepisów.

Raport PIE pokazał również, iż polskie przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w procesie uzyskiwania certyfikacji i rozwoju kompetencji, aby efektywnie uczestniczyć w inwestycjach.

Cały raport jest dostępny TUTAJ
Tak wygląda miejsce, gdzie powstaje pierwsza polska elektrownia jądrowa: https://www.youtube.com/embed/-aZ7R8vkGD0
Idź do oryginalnego materiału