
Rekordowe zainteresowanie inwestorów oraz utrzymujący się apetyt banków centralnych sprawiły, iż popyt na złoto w pierwszym kwartale 2025 roku utrzymał się na jednym z najwyższych poziomów od początku pandemii.
Według Światowej Rady Złota (World Gold Council), widmo ceł Donalda Trumpa oraz utrzymująca się niepewność geopolityczna podtrzymały popyt na to tradycyjne bezpieczne aktywo na „oszałamiającym” poziomie, porównywalnym z ubiegłorocznym, mimo wysokiej ceny kruszcu.
Całkowity popyt na złoto wzrósł w pierwszym kwartale 2025 roku o 1% w ujęciu rocznym, co przekłada się na wzrost wartości o 40% i rekordowe 35 mld dolarów (26 mld funtów).
Popyt inwestorów na złoto wzrósł aż o 170% rok do roku z 204,4 ton w pierwszym kwartale 2024 roku do 551,9 ton między styczniem a marcem bieżącego roku.
Stało się to mimo wzrostu ceny spot złota o 20% w analizowanym okresie, nie uwzględniając jeszcze gwałtownego wzrostu popytu wywołanego ogłoszonymi przez Donalda Trumpa szeroko zakrojonymi cłami z okazji Dnia Wyzwolenia (Liberation Day) 2 kwietnia. W trakcie okresu raportowego cena złota po raz pierwszy w historii przekroczyła poziom 3 500 dolarów za uncję trojańską.
Louise Street, analityczka Światowej Rady Złota:
„Główną przyczyną [wzrostu popytu] był gwałtowny wzrost napływu środków do funduszy ETF, jaki zaobserwowaliśmy w tym kwartale. Inwestorzy dodali 226 ton do swoich globalnych zasobów, co stanowi radykalny zwrot w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy obserwowaliśmy odpływy.”Fundusze ETF oparte na złocie zyskały na popularności, ponieważ pozwalają inwestorom zwiększyć ekspozycję na kruszec bez konieczności jego fizycznego przechowywania.
Popyt ze strony banków centralnych, który był jednym z głównych motorów ostatniego wzrostu zainteresowania złotem, nieco osłabł w tym kwartale. Niemniej jednak, łącznie instytucje te dodały 244 tony do oficjalnych rezerw. Narodowy Bank Polski pozostał liderem w zakresie zakupów złota, a tuż za nim uplasował się Ludowy Bank Chin.