Pewien inwestor, James Wynn, otworzył na platformie Hyperliquid jednego z największych longów w historii kryptowalut. Pozycja jest jednak bliska zamknięcia.
- James Wynn otworzył longa o rekordowej wartości aż 1,1 miliarda USD.
- Wiele wskazuje na to, iż przed nami wzrosty na rynku BTC.
Wynn gra na wzrosty
James Wynn otworzył na Hyperliquid longa na bitcoina o wartości aż 1,1 miliarda USD. Pozycję zaczął budować parę dni temu od 400 000 USD. Dzięki dźwigni 40x jak na razie udało mu się uzyskać ekspozycję na aż 7 764 BTC. w tej chwili 1 BTC kosztuje ok. 110 000 USD.
Jak na razie zakład wydaje się być opłacalny, co Wynn zyskał 3 miliony USD z pozycji, którą otworzył po średniej cenie wejścia 107 077 USD. w tej chwili 1 BTC kosztuje ok. 110 000 USD. Pozycja Wynna zostanie zlikwidowana, jeżeli kurs BTC wzrośnie do 110 446 USD. Jesteśmy więc blisko tego momentu.
Sam Wynn jest aktywnym inwestorem, przez ostatnie dwa miesiące zrealizował aż 32 różne transakcje lewarowane oparte na różnych kryptowalutach. Inwestował m.in. w fartcoina (4,8 miliona USD zysku) czy tokem TRUMP (ok. 7 mln USD zysku).
Jest jeszcze przestrzeń do wzrostów? Tak!
Patrząc na sytuację rynkową i wykres BTC widać, iż bitcoin może nie zakończyć wzrostów przy 110 000 USD. Przede wszystkim Donald Trump coraz mniej trzęsie rynkami swoimi groźbami dot. ceł. Ostatnio ogłosił, iż wprowadzi aż 50-procentowe cła na towary z UE. W poniedziałek zrobił krok w tył i dowiedzieliśmy się, iż wydłuża okres negocjacji z UE. I nie, cła nie zostaną wprowadzone od 1 czerwca, czyli jak pierwotnie straszył.
Zresztą same ogłoszenie 50-proc. ceł nie doprowadził inwestorów do takiej histerii jak w lutym. Rynek powoli przyzwyczaja się do tego, jak komunikuje się Trump i jaką strategię realizuje.
Do tego wielkimi krokami zbliżają się posiedzenia Fedu, na których władze banku centralnego będą mogły obniżyć stopy proc., co powinno dolać paliwa do wzrostów. Ponadto rynek ETH czeka na zatwierdzenie stakingu ETF-ów etheru przez SEC, co też może napędzić dalszą hossę.
