Powrót Russell 2000 – rywalizacja mniejszych firm z gigantami S&P 500 i Nasdaq

2 godzin temu

Russell 2000, uznawany za barometr realnej amerykańskiej gospodarki, we wrześniu osiągnął pierwszy od 4 lat rekord notowań. Jego zwyżki kontrastują z dominacją S&P 500 i Nasdaq, gdzie o losach całego rynku decyduje kilku technologicznych gigantów. Pytanie brzmi, czy obecne wybicie zapowiada szerszą rotację w stronę małych spółek, czy tylko krótkotrwałą euforię.

Russell 2000 z historycznym szczytem w połowie września

Amerykańskie indeksy wzrosły wczoraj do nowych rekordów, mimo iż rząd USA wszedł w pierwszy od siedmiu lat shutdown. S&P 500 po raz pierwszy w historii przekroczył poziom 6 700 punktów, a Nasdaq 100 również zakończył dzień na szczycie. Russell 2000 swój rekord – 2 467,70 punktu – ustanowił 18 września i od tego czasu pozostaje poniżej tego pułapu. Wczoraj zyskał 0,24 proc., zamykając sesję na 2 442,35.

Wrześniowy szczyt Russella to pierwsze takie wydarzenie od listopada 2021 roku. Ma ono wymiar psychologiczny, bo sygnalizuje, iż inwestorzy ponownie dostrzegają potencjał spółek mniejszych i cyklicznych. Co więcej, tego samego dnia wszystkie pięć głównych indeksów Wall Street – S&P 500, Nasdaq 100, Nasdaq Composite, Dow Jones i Russell 2000 – jednocześnie ustanowiło rekordy, co ostatnio zdarzyło się w 2021 roku.


SPRAWDŹ: Russell 2000 – jak inwestować w małe spółki z USA [Poradnik]


Dla small capów ostatnie lata były trudne. W 2022 roku Russell 2000 spadł o 21 proc., boleśnie odczuwając wzrost stóp procentowych i zaostrzenie warunków kredytowych. Później odbił o 15,1 proc. w 2023 i o 10 proc. w 2024, ale pozostawał daleko w tyle za S&P 500 i Nasdaq 100. Dopiero 2025 przyniósł zmianę: Russell od początku roku zyskał 9,5 proc., niemal tyle co szeroki rynek.

Czy wrześniowe rekordy zwiastują szerszą rotację ku małym spółkom?

Historia pokazuje, iż takie synchronizacje bywają sygnałem długiego trendu, ale równie często kończą się tylko krótkim epizodem euforii. Relacja S&P 500 do Russella (SPX/RTY) wskazuje dziś na największą od lat 90. przewagę dużych spółek – aż 58 proc.

Russell 2000 odzwierciedla kondycję firm krajowych, zależnych od kredytu i kosztu kapitału. Pomagają mu spadające stopy i lepsze dane z gospodarki – liczba nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w USA spadła do 231 tys., a nastroje konsumentów się poprawiają. Struktura indeksu także wspiera wzrost, bo dziesięć największych spółek to tylko 4,9 proc. całości, a liderami są branże finansowa, przemysłowa i technologiczna. Kontrast ze S&P 500 jest wyraźny: tam technologia stanowi 33 proc., a pierwsza dziesiątka firm aż 37,8 proc. W praktyce kierunek rynku często wyznaczają takie spółki jak Nvidia.

Różnice widać także w wycenach

Russell notowany jest na 27,5-krotność prognozowanych zysków i 1,3-krotność sprzedaży – taniej względem przychodów, ale drożej względem zysków, co wskazuje na kruchość marż. Dla porównania S&P 500 to 23,3 razy zyski i 3,4 razy sprzedaż, a Nasdaq 100 – 28,5 i 6,3, co odzwierciedla wysokie oczekiwania wobec big techów. Nic dziwnego, iż Russell reaguje bardziej gwałtownie na każdy ruch FED, bo przy niskich marżach koszt pieniądza gwałtownie staje się kluczowym czynnikiem.

Podsumowanie

Na razie kontrast pozostaje mocny, bo z jednej strony mamy indeks globalnych gigantów, skoncentrowany na kilku spółkach technologicznych, a z drugiej rozdrobniony Russell 2000, bardziej cykliczny i zależny od kondycji amerykańskiej gospodarki. Jednak wrześniowe rekordy pokazują, iż jest spora szansa, iż rynek zaczyna patrzeć szerzej niż tylko na Dolinę Krzemową.


O autorze

Paweł Majtkowski – analityk eToro na polskim rynku, który dzieli się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.

Idź do oryginalnego materiału