Doktor Karol Mika zaczął pracować w Bańskiej Bystrzycy zaraz po studiach medycznych, które ukończył w 1955 r. Był lekarzem domowym, internistą, czyli w tej chwili lekarzem pierwszego kontaktu. Prowadził też praktykę prywatną.
Najdłużej praktykujący lekarz na Słowacji zmarł w wieku 98 lat
"Pacjenci go lubili, ponieważ zawsze służył radą i zalecał adekwatne leczenie. Był dobrym człowiekiem" - napisano w jednym z nekrologów w lokalnej prasie. O tym, iż znany lekarz nie żyje, informują obszernie słowackie media drukowane i elektroniczne.Reklama
Portal "Dobre noviny" podaje, iż Karol Mika wybrał zawód lekarza, zainspirowany przez swoją matkę. "Motywacją była dla mnie matka, która pracowała jako pielęgniarka w szpitalu wojskowym w Bańskiej Bystrzycy, zanim wyszła za mąż za mojego ojca" - przytacza wypowiedź nieżyjącego już lekarza serwis.
Karol Mika zakończył praktykę lekarską jako 97-latek
Doktor Mika był m.in. specjalistą od fitoterapii (ziołolecznictwa), którą zainteresował się już w dzieciństwie, a zainteresowanie to - jak podają "Dobre noviny" - spotęgowała ciężka choroba jego brata. Pisał książki, a także prowadził audycje radiowe i telewizyjne. Założył czasopismo poświęcone ziołolecznictwu i przez lata pełnił w nim funkcję zastępcy redaktora naczelnego. Wydał również wspomnienia o pracy lekarza i swojej rodzinie. Fartuch lekarski odwiesił na dobre dopiero w zeszłym roku, mając 97 lat.
Karol Mika miał trzy córki, które zawodowo poszły w jego ślady i zostały lekarkami. Jedna z nich już nie żyje.
Najdłużej praktykujący lekarz na Słowacji zmarł 10 sierpnia.