Pracownica biedronki o klientach płacących gotówką. "Pieniądza nie szanują, a podobno bieda jest"

Zdjęcie: pyska600/TikTok


W ostatnich latach przyzwyczailiśmy się do transakcji bezgotówkowych. Choć coraz rzadziej widzimy w sklepach klientów płacących banknotami, tacy - ku utrapieniu kasjerów - wciąż się zdarzają. Jedna z pracownic Biedronki wyjaśniła w krótkim nagraniu, w czym tkwi problem.
Kobieta, która na TikToku zyskała popularność jako "Pyśka", często dzieli się z obserwatorami różnymi ciekawostkami, dotyczącymi pracy w Biedronce. Odgrywa humorystyczne scenki, w których z przymrużeniem oka pokazuje kulisy pracy i zwraca uwagę na uciążliwe zachowania klientów. Tym razem przyjrzała się osobom, które płacą w sklepie gotówką. Choć wydawałoby się, iż nie ma w tym niczego złego, sposób, w jaki to robią, budzi wątpliwości.
REKLAMA


Zobacz wideo Kasia Bosacka zwraca uwagę na nowe praktyki producentów jedzenia. "To się zdarza nagminnie"


Jak klienci płacą gotówką?
W najnowszym nagraniu opublikowanym na TikToku Pyśka zademonstrowała, w jaki sposób niektórzy klienci płacą gotówką. Na początku widzimy, jak pewna kobieta rzuca na ladę 20 zł złożone w małą kostkę. Pracownica musi wychylić się po banknot i potem go rozwinąć.


Zdarzają się też tacy, którzy liżą dłoń przed sięgnięciem do portfela i wręczają obsłudze sklepu obślinione banknoty. Trzecia kategoria to osoby, które wyciągają z kieszeni monety i wysypują je przed ekspedientkę razem z innymi przedmiotami. Wówczas na ladzie lądują np. kapsle po piwie, paprochy i inne śmieci. "A wam, jak płacą?" - zapytała pracownica Biedronki pod nagraniem.


"Pieniądza nie szanują"
Użytkownicy TikToka w komentarzach podzielili się swoimi doświadczeniami. "Pracuję na kasie i uwierzcie, iż ludzie tak robią. Pieniądza nie szanują, a podobno bieda jest", "Pracuje w markecie i coraz częściej zdarza się, iż ludzie biorą dwie bułki za 37 gr i dają 100 zł, mówiąc iż nie mają inaczej. A portfel się nie domyka od drobnych", "Najgorzej jak ślinią pieniądze" - czytamy.