Praca na czarno w celu unikania ściągnięcia długów z pensji cieszy się najwyższym przyzwoleniem Polaków, jeżeli chodzi różne nadużycia finansowe. Usprawiedliwia ją 56,7% badanych, podał Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce (ZPF) i Krajowy Rejestr Długów (KRD). Polacy są skłonni usprawiedliwiać odstępstwa od panujących zasad w ponad 2/5 badanych sytuacji.
„Syntetycznym wskaźnikiem, uzyskiwanym w ramach badania, jest Indeks Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych (permisywizmu moralnego), stanowiący syntetyczną miarę społecznego przyzwolenia na naruszanie przez konsumentów norm prawnych bądź standardów etycznych. W 2025 roku IANZF wyniósł 41,3 i w porównaniu z poprzednimi latami odnotowano jego spadek. Mimo tej nieznacznej poprawy w zakresie poziomu etycznych standardów szara strefa jest przez cały czas obszerna, czyli Polacy są skłonni usprawiedliwiać odstępstwa od zasad w ponad dwóch piątych badanych sytuacji. Oznacza to, iż poziom przyzwolenia na nadużycia konsumenckie w obszarze finansów, z nieznacznymi wahaniami, jest przez cały czas na stosunkowo wysokim poziomie” – czytamy w raporcie ZPF 'Moralność Finansowa Polaków”.
W 2020 r. Indeks IANZF wyniósł 46,2 i systematycznie spada, podano także.
Badanie pokazuje, iż podejmowanie pracy na czarno, by uniknąć wierzycieli respondenci usprawiedliwiają trudną sytuacją finansową. Ten sam argument jest stosowany w sytuacji zatajania informacji uniemożliwiających wzięcie kredytu.
„Chociaż poziomy usprawiedliwiania przypisywane poszczególnym nadużyciom są różne w poszczególnych edycjach badań, to hierarchia norm regulujących zachowania konsumentów w obszarze finansowym w ostatnich trzech latach jest niemal identyczna. Zachowania znajdujące się na górze i na dole hierarchii nie zmieniają swoich miejsc, a mieszczące się w jej środku nieznacznie się przesuwają. Niezmiennie od dziesięciu lat najczęściej usprawiedliwianym zachowaniem jest praca na czarno, podejmowana, by uniknąć ściągania długów z pensji, natomiast zachowaniem usprawiedliwianym najrzadziej – wyłudzanie pieniędzy przy użyciu fałszywych dokumentów” – czytamy dalej.
Z raportu wynika, iż najbardziej rygorystycznie respondenci odnoszą się do „objętego surową sankcją karną działania polegającego na wyłudzaniu pieniędzy dzięki fałszywych dokumentów – usprawiedliwia je co dziesiąty ankietowany (10,4%)” – dodano.
„Zdecydowanie bardziej tolerancyjni, bo w prawie jednej trzeciej (31,3%), respondenci okazali się wobec zachowań polegających na zawyżaniu wartości poniesionych szkód, by uzyskać nienależne odszkodowanie. Podobny odsetek (31,9%) badanych akceptuje niezwracanie uwagi kasjerowi, który pomylił się na własną niekorzyść” – czytamy dalej.
W środkowej części hierarchii etycznych standardów konsumentów najwyżej znalazło się zatajanie informacji uniemożliwiających wzięcie kredytu (43,9%), podano także.
„Kolejne miejsca w tej części hierarchii zajmują: częsta zmiana rachunków bankowych, by uniknąć zajęcia środków przez komornika (47,4%) oraz zaciąganie kredytu bez dokładnego zapoznania się z warunkami jego spłaty (48,4%)” – podał ZPF.
W najniższej części hierarchii etycznych standardów konsumentów znalazły się:
– przepisywanie majątku na rodzinę, by uciec przed wierzycielem, usprawiedliwiane przez blisko połowę respondentów (48,4%),
– płacenie gotówką bez rachunku, by uniknąć płacenia VAT, usprawiedliwiane przez ponad połowę badanych osób (53,8%).
Na ostatnim miejscu, czyli cieszące się największym poziomem społecznego przyzwolenia, podejmowanie pracy na czarno, by uniknąć ściągania długów z pensji (56,7%), podkreślono.
W tegorocznym badaniu zadano dodatkowe pytanie dotyczące zjawiska wyłudzania świadczeń socjalnych. Działanie to jest usprawiedliwiane przez 33,3% badanych osób.
„Argumentem najczęściej wskazywanym przez respondentów usprawiedliwiających poszczególne nadużycia okazała się nieuczciwość instytucjonalnych aktorów funkcjonujących w sferze finansów, czyli kredytodawców, pożyczkodawców, ubezpieczycieli, komorników, urzędów skarbowych” – czytamy dalej
„Duży odsetek Polaków nie rozumie mechanizmów finansowych. 38% nie wie, iż kupując sprzęt na raty podpisuje umowę z bankiem, 32% nie wie, co to jest RRSO, 27% nie potrafi policzyć odsetek od kredytu. To sprzyja narracji, iż 'system oszukuje’, więc można się 'odgryźć’. Tylko iż ta logika zemsty nie zatrzymuje się na bankach. Widać to, gdy ktoś zataja dochody, by otrzymać wyższe świadczenie społeczne albo nie reaguje, gdy kasjer pomyli się na swoją niekorzyść. Instytucjonalnego przeciwnika robimy każdego, kto w naszym odczuciu ma 'lepszą pozycję’ – choćby chwilowo” – ocenił prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w materiale.
Partner Strategicznym X edycji projektu był Krajowy Rejestr Długów. Odpowiedzi na pytania rekonstruujące obraz moralności finansowej Polaków uzyskano w telefonicznym sondażu przeprowadzonym przez firmę Biostat na zlecenie ZPF na ogólnopolskiej, reprezentatywnej, 1000-osobowej próbie Polaków w wieku powyżej 18 lat. Badanie zostało przeprowadzone w lutym i marcu 2025 roku metodą CATI, a realizacji celu służył kwestionariusz ankiety składającej się 25 głównych pytań i 10 pytań metryczkowych.
Źródło: ISBnews