Pranie pieniędzy a unijne pomysły na kryptowaluty

1 rok temu

Do niedawna kryptowaluty kojarzyły się z anonimowością transakcji. Była ona, co prawda, ograniczona do kwoty 1000 EUR, wprowadzonej na mocy AML, jednak poniżej tego progu osoby postronne nie mogły dowiedzieć się, kto komu przekazuje wirtualne środki. Komisja Europejska w ostatnim czasie przegłosowała przepisy dotyczące zmian w transferach wirtualnych walut. Warto wiedzieć jak wyglądać będą nowe regulacje.

Koniec anonimowości

„Zgodnie z nowym prawem giełdy kryptowalut, a choćby posiadacze zwykłych portfeli, muszą uzyskiwać, przechowywać i przekazywać informacje o osobach zaangażowanych w transfery wirtualnymi walutami. Pomysłodawcy argumentują, iż nowe regulacje ułatwią identyfikowanie i zgłaszanie podejrzanych transakcji i ewentualne >>zamrażanie<< cyfrowych zasobów”

– podaje Benchmark.pl

Wskazaniem do dokonania zmian była rzekoma łatwość ominięcia przepisów o przeciwdziałaniu finansowaniu terroryzmu poprzez stosowanie wielu przelewów opiewających na mniejsze kwoty. Dla chcących „wyprać” pieniądze nie była to jednak efektywna forma działania.

Uszczelnienie informacji podatkowej

W wywiadzie dla Kanga Exchange, jednego z liderów rynku kryptowalutowego, Maciej Grzegorczyk, radca prawny i doradca podatkowy z kancelarii KHG z Wrocławia w samych przepisach o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy dostrzega element sprawowania kontroli podatkowej.

Sławomir Zawadzki (Kanga Exchange) wskazuje, iż według dostępnych raportów mniej niż 2% pieniędzy pranych jest na rynku walut wirtualnych.

Eksperci z Kangi zwracają także uwagę na fakt, iż raportowania transakcji dokonuje się nie tylko w przypadku jednorazowego przekroczenia limitu, ale także w przypadku stałej współpracy z klientem przy transakcjach opiewających na niższe sumy. W tym wypadku argument dotyczący niewykrywalności transakcji zdaje się tracić sens.

Z jednej strony nowy projekt unijnych regulacji prawnych godzi wprost w zasadę anonimowości, z drugiej zaś dąży do wprowadzenia całkowitej kontroli nad przepływem środków na rynku.

Skutkiem tej kontroli ma być utworzenie unijnej listy dostawców usług kryptograficznych wysokiego ryzyka oraz niezgodnych z przepisami.

Źródła:Kanga Exchange/ Benchmark/ Forbes

Idź do oryginalnego materiału