Preferowana przez Fed miara inflacji w dalszym ciągu spadała, a wydatki konsumenckie rosły jedynie umiarkowanie, co jest dobrą wiadomością dla bankierów centralnych próbujących ograniczyć popyt i kontrolować wzrost cen.
Wskaźnik osobistych wydatków konsumpcyjnych wzrósł w maju o 2,6% w stosunku do roku poprzedniego, zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów i spadł z 2,7% poprzednio.
Po wykluczeniu zmiennych cen żywności i paliw, aby uzyskać lepszy obraz trendu inflacji, „bazowa” miara cen również wzrosła o 2,6 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, w porównaniu z 2,8 procent w kwietniowym odczycie. W ujęciu miesięcznym inflacja była szczególnie umiarkowana, a ceny w ujęciu ogólnym nie wzrosły.
Fed prawdopodobnie będzie uważnie obserwował nowe dane o inflacji, podczas gdy bankierzy centralni będą rozważać kolejne kroki w polityce pieniężnej. Urzędnicy gwałtownie podnieśli stopy procentowe począwszy od 2022 r., aby powstrzymać popyt konsumencki i biznesowy, co z kolei może pomóc w spowolnieniu wzrostu cen. Jednak od lipca utrzymują koszty kredytów na stałym poziomie 5,3 procent w związku z powolnym spadkiem inflacji i zastanawiają się, kiedy rozpocząć obniżki stóp procentowych.
Chociaż urzędnicy weszli w 2024 r., spodziewając się kilku obniżek stóp procentowych w tym roku, odsunęli te oczekiwania po tym, jak inflacja okazała się uparta na początku roku. Decydenci wskazali, iż przez cały czas wierzą, iż mogą dokonać jednej lub dwóch obniżek stóp procentowych przed końcem roku, a inwestorzy uważają obecnie, iż pierwsza obniżka może być możliwa. Przyjdź we wrześniu.
Biorąc pod uwagę nowe piątkowe dane o inflacji, inflacja bez zmian na początku 2024 r. wygląda „bardziej jak wyboj na drodze” – napisał w notatce po publikacji Omair Sharif, założyciel Inflation Insights. „Bez względu na to, co chcesz pokroić, w ciągu ostatniego roku poczyniliśmy znaczne postępy w zakresie inflacji bazowej”.
To, czy stopy procentowe zostaną obniżone w nadchodzących miesiącach, zależy jednak od tego, co stanie się z danymi makroekonomicznymi – zarówno cenowymi, jak i rynkiem pracy.
Inflacja przez cały czas utrzymuje się powyżej celu Fed wynoszącego 2%, ale jest znacznie wolniejsza niż w szczytowym momencie w 2022 r., kiedy ogólna inflacja PCE osiągnęła 7,1%. Odrębny, ale powiązany wskaźnik, wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich, osiągnął wyższy szczyt wynoszący 9,1%, a w tej chwili również gwałtownie spadł.
Przedstawiciele Fed dali jasno do zrozumienia, iż obniżą stopy procentowe, gdy inflacja zwolni na tyle, by mieć pewność, iż jest pod pełną kontrolą, lub jeżeli rynek pracy wykaże nieoczekiwane ochłodzenie.
Decydenci na ogół spodziewają się spowolnienia inflacji w nadchodzących miesiącach, chociaż niektórzy wyrazili obawę, iż proces ten może utknąć w martwym punkcie.
„Większy postęp w zakresie inflacji w zeszłym roku wynikał z poprawy sytuacji po stronie podaży, w tym złagodzenia ograniczeń w łańcuchu dostaw; Banku Rezerw Federalnych. – powiedział w przemówieniu w tym tygodniu. Zasugerowała, iż siły te mogą w przyszłości zapewnić mniejszą pomoc.
Inni urzędnicy obawiają się jednak spowolnienia w szerszej gospodarce, które może niedługo uderzyć w rynek pracy, i obawiają się, iż utrzymywanie zbyt wysokich stóp procentowych przez zbyt długi czas może odbyć się kosztem amerykańskich pracowników w postaci nadmiernego spowolnienia wzrostu.
Zatrudnienie utrzymuje się jak dotąd na wysokim poziomie i chociaż wzrost płac spowolnił, pozostaje wysoki. Jednak niektóre miary sugerują, iż warunki biznesowe w rzeczywistości ulegają pogorszeniu – liczba ofert pracy znacznie spadła, stopa bezrobocia nieznacznie wzrosła, a ostatnio wzrosła liczba bezrobotnych. Został wybrany trochę.
„Rynek pracy dostosowuje się powoli, a stopa bezrobocia jedynie rośnie” – stwierdziła w raporcie Mary C. Daly, prezes Banku Rezerw Federalnych w San Francisco. Przemówienie w tym tygodniu. „Ale zbliżamy się do punktu, w którym ten łagodny wynik może być mniej prawdopodobny”.
Piątkowy raport pokazał, iż wydatki konsumenckie w maju pozostały na niskim poziomie, co stanowi kolejny dowód na to, iż gospodarce zaczyna brakować dynamiki.
W tej chwili warunki przez cały czas wydają się dość dobre, stwierdziła Diane Swonk, główna ekonomistka KPMG.
„Czy jesteśmy już na krawędzi? Jeszcze nie i wydaje się, iż jest pole do posunięcia” – stwierdziła, zaznaczając jednak, iż Fed musi zachować czujność. „Chcą spowolnić gospodarkę, a nie głębokie zamrożenie”.
