Zgodnie z zapowiedziami szef rządu przedstawił plan uporządkowania finansów publicznych, którego celem jest opanowanie pogłębiającego się deficytu budżetowego. Premier powiedział, iż Francja znajduje się "na ostatniej stacji przed urwiskiem, przed zmiażdżeniem przez dług publiczny".
Jakie dwa dni premier Francji chce zabrać Francuzom?
Premier zaproponował m.in. działania mające na celu zmniejszenie liczby pracowników administracji publicznej. Zapowiedział, iż jeden na trzy etaty zwalniane przez urzędników odchodzących na emeryturę nie zostanie ponownie wykorzystany.
Bayrou zaproponował też m.in., by zrezygnować z dwóch dni wolnych od pracy: Poniedziałku Wielkanocnego i 8 maja (rocznica zakończenia II wojny światowej). Dodał, iż jest otwarty na inne rozwiązania.Reklama
Jak wskazuje AFP na Francję wywierana jest presja, aby sprowadziła deficyt publiczny poniżej 3 procent PKB, zgodnie z wymogami przepisów UE. Premier zapowiedział, iż rząd zamierza zmniejszyć deficyt z 5,8 procent w ubiegłym roku do poniżej 4,6 procent w przyszłym roku i do poniżej trzech procent do 2029 roku. Jednak aby to osiągnąć, niezbędne będzie ograniczenie wydatków. Są jednak dwa wyjątki - obsługa długu i właśnie obronność.
Prezydent Emmanuel Macron powiedział w niedzielę, iż wydatki na obronność powinny wzrosnąć o 3,5 miliarda euro do 2026 roku, a następnie o kolejne 3 miliardy euro w 2027 roku. Francja dysponuje budżetem obronnym w wysokości 50,5 miliarda euro na 2025 rok. W tym roku Francja wyda 2 proc. PKB na cele obronne.