Premier Donald Tusk przedstawił skład nowego rządu, zmniejszonego do 21 z 26 ministrów konstytucyjnych, z nowymi resortami – m.in. energii oraz finansów i gospodarki. Na czwartek planowane jest zaprzysiężenie nowego gabinetu, a na piątek – jego pierwsze posiedzenie, zapowiedział też premier.
„Porządek, bezpieczeństwo i przyszłość – to są te trzy kryteria, które dzisiaj powinny rozstrzygać o doborze ludzi, o pracach rządu i które potrzebują bez wątpienia determinacji i wielkiej wiary, wielkiego przekonania do tego, iż to, co robimy ma sens i iż to, co robimy będzie zaakceptowane także przez Polki i Polaków, bo po to tutaj jesteśmy” – powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Ten rząd będzie koncentrował się na zapewnieniu bezpieczeństwa w sposób odważny, kreatywny i we współpracy z sojusznikami, podkreślił premier.
„Zmieniamy częściowo skład naszego gabinetu w dniach, kiedy Polska staje się 20. gospodarką świata, kiedy nasze PKB przekroczyło ten symboliczny bilion; kiedy Polska staje się – i nikt już tego nie kwestionuje – naprawdę potęgą regionalną, również dzięki temu, iż budujemy najsilniejszą armię w tej części świata” – wskazał też Tusk.
Poinformował, iż jednym z celów jest odchudzenie składu rządu – z 26 do 21 ministrów konstytucyjnych. Później nastąpi też zmniejszenie liczby sekretarzy i podsekretarzy stanu.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zostanie wicepremierem ds. zagranicznych.
„Potrzebujemy jako rząd bardzo mocnej figury politycznej w relacjach międzynarodowych, dlatego poprosiłem naszych koalicjantów – i wszyscy uznali to za dość oczywiste – aby wicepremierem odpowiedzialnym za te obszary zagraniczne, europejskie i te trudne kwestie wschodnie był minister Radosław Sikorski w roli wicepremiera rządu” – powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Na czele nowego Ministerstwa Energii – łączącego resort przemysłu i dział energii z Ministerstwa Klimatu i Środowiska – stanie Miłosz Motyka, dotychczasowy podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, odpowiedzialny za sektor odnawialnych źródeł energii oraz elektroenergetyki.
„Tyle, co można zrobić bez ustaw, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, zrobimy – i to jest masywne działanie. Dlatego powołujemy Ministerstwo Energii. To jest ministerstwo, które będzie rozstrzygało kwestie, które do tej pory były częściowo w gestii ministra klimatu i środowiska, ministra przemysłu. Resort przemysłu i dział energia będą skupione w jednym ręku i gwarantuję także pełną współpracę nowego ministra energii pana Miłosza Motyki z dotychczasowymi moimi partnerami, którzy kwestiami energetyki się zajmowali, a więc pełnomocnika Wrochny, ale przede wszystkim – wszystkich spółek Skarbu Państwa, które działają w obszarze energii – tak, aby już jednoznacznie uwspólnić politykę energetyczną” – wskazał premier.
Nowym ministrem aktywów państwowych będzie Wojciech Balczun – dotychczasowy prezes Agencji Rozwoju Przemysłu.
„Rozmawiałem długo z nowym ministrem aktywów państwowych – dobrze rozumie, iż państwo obecne jest w spółkach Skarbu Państwa nie po to, żeby jakieś partie tam desygnowały swoich kandydatów. To jest nieustanny bój i wiadomo, iż kontrola państwowa w spółkach Skarbu Państwa polega na obecności polityków w tej dziedzinie, ale to musi być absolutnie nacechowane bezstronnością i wysokimi kompetencjami tych ludzi. Pan Wojciech Balczun – nowy minister aktywów państwowych – przyjął na siebie to zadanie” – powiedział Tusk.
Zadeklarował, iż spółki Skarbu Państwa będą realizowały politykę bezpieczeństwa energetycznego.
„Nie chodzi o maksymalizację zysków, ale o maksymalizację dobrostanu Polaków i maksymalizację szans dla naszych firm, aby mogły konkurować, a przy wysokich cenach energii nie będą mogły skutecznie konkurować z firmami z innych regionów. Tak więc to jest zadanie numer jeden” – powiedział premier.
Na czele nowego Ministerstwa Finansów i Gospodarki stanie Andrzej Domański – dotychczasowy minister finansów.
„Będzie jedno centrum działające transparentnie i będzie realizowało całościową politykę finansowo-gospodarczą. Dotychczasowy minister finansów pan Andrzej Domański będzie ministrem finansów i gospodarki. To jest pierwsze tego typu przedsięwzięcie chyba w całej naszej historii demokratycznej Polski, aby w jednym ręku skupić decyzje stricte gospodarcze i finansowe. To da realny wpływ do rozwoju gospodarczego” – powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Premier wskazał, iż nowy resort „jest strukturalnie najważniejszym przedsięwzięciem, jakiego podjął się rząd” – tj. zbudowanie realnego centrum finansowo-gospodarczego rządu.
„Polityka finansowa i gospodarcza rządu musi być i będzie w jednym ręku. Zarówno partnerzy krajowi, jak i zagraniczni, instytucje, firmy będą wiedziały, iż już nie ma bocznych ścieżek, drzwi, które nie zawsze się otwierają lub nie każdy może przez nie wejść” – dodał Tusk.
Nowym ministrem zdrowia będzie Jolanta Sobierańska-Grenda. Nowym ministrem rolnictwa i rozwoju wsi zostanie dotychczasowy wiceminister Stefan Krajewski.
Nowym ministrem sprawiedliwości będzie Waldemar Żurek, ministrem spraw wewnętrznych i administracji – Marcin Kierwiński.
Stanowisko szefowej resortu kultury i dziedzictwa narodowego obejmie Marta Cienkowska – dotychczasowa wiceminister odpowiedzialna za fundusze europejskie, współpracę międzynarodową oraz promocję kultury za granicą. Jakub Rutnicki będzie nowym ministrem sportu.
Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek będzie ministrem nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu. W rządzie powstanie zespół do oceny pracy ministrów, a efektami kontrolingu – przeprowadzonego najpierw za miesiąc, a potem co kwartał.
„Szczególną rolę w rządzie będzie odgrywał minister Maciej Berek. Z mojego punktu widzenia to jest najważniejsze miejsce, a więc – nazwa brzmi mało efektownie – będzie ministrem nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu. A mówiąc ludzkim językiem: wspólnie z panem ministrem Berkiem i ministrem Janem Grabcem – szefem Kancelarii – oraz zespołem ludzi – i to nie będą ludzie na nowo zatrudnieni, ale weźmiemy tych, którzy mają najlepsze predyspozycje, z którymi do tej pory współpracowaliśmy w różnych miejscach – zbudujemy zespół kontrolingu i egzekucji tego, do czego się ministrowie zobowiązali” – powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Efekty prac będą rozliczane na na bieżąco. Pierwsze efekty tego kontrolingu będą za miesiąc, a później co kwartał, zapowiedział premier.
„Jeśli ta permanentna kontrola i egzekwowanie tego, co do ministrów należy, doprowadzi do negatywnej rekomendacji pracy któregoś z ministrów, to będzie to oznaczało także zmianę w danym resorcie i to mówię bardzo, bardzo otwarcie. Wszyscy tu jesteśmy także od tego, by być rozliczanymi z naszych zobowiązań” – zadeklarował też Tusk.
Źródło: ISBnews