Premier Tusk żąda tajnych obrad Sejmu. Powód? Kryptowaluty i bezpieczeństwo państwa

17 godzin temu
Zdjęcie: Premier Tusk wnosi o tajne obrady Sejmu.


Premier Tusk zapowiedział złożenie wniosku o utajnienie pierwszego punktu piątkowego posiedzenia Sejmu. Premier ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa, która (według nieoficjalnych ustaleń TVN24) dotyczy kryptowalut i rosyjskiego śladu. Moment, moment… Znowu kryptowaluty są winne wszystkiemu?

Premier Tusk kontra prezydent Nawrocki – batalia o kryptowaluty

1 grudnia prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów, co wywołało lawinę komentarzy. Premier Tusk w mediach społecznościowych ostro zaatakował:

Powiedzieć, iż weto prezydenta w sprawie kryptowalut jest dwuznaczne, to nic nie powiedzieć. W tle wielkie pieniądze, afery i śledztwa, tajemnicze zaginięcie

Brzmi dramatycznie, ale prawda jest bardziej prozaiczna. Zawetowana ustawa była legislacyjnym bublem – pełnym niejasności, która zamiast wprowadzać porządek, mogła zatruć rozwój całej branży. Weto to nie blokada regulacji, tylko ochrona przed chaosem. Branża kryptowalutowa domaga się dobrych przepisów, nie cyrku prawnego.

Zwróciłem się do Marszałka Włodzimierza Czarzastego z wnioskiem o utajnienie pierwszego piątkowego punktu posiedzenia Sejmu, podczas którego przedstawię pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa.

— Donald Tusk (@donaldtusk) December 4, 2025

Rosyjski ślad czy wygodna narracja?

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz uspokoił, iż sprawa nie dotyczy bezpośrednio sytuacji militarnej. Krzysztof Bosak ujawnił fragment treści: ABW prowadzi śledztwo dotyczące co najmniej 30 osób podejrzanych o działalność na rzecz rosyjskich służb specjalnych – szpiegostwo, sabotaż, propaganda.

OK, poważna sprawa. Ale czy to oznacza, iż kryptowaluty są problemem? Rosyjskie służby od dekad finansują swoje operacje fiatowymi pieniędzmi, złotem, nieruchomościami i klasycznymi kanałami bankowymi. Blockchain jest w rzeczywistości bardziej transparentny niż tradycyjne systemy finansowe – każda transakcja jest zapisana na zawsze. Czy tu chodzi o realne zagrożenie, czy o polityczną wygodę obwiniania technologii?

Ujawniam co premier powie jutro na zamkniętej części posiedzenia Sejmu:

„Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (…) prowadzi (…) śledztwo dotyczące działalności na rzecz rosyjskich służb specjalnych zorganizowanej grupy przestępczej, składającej się z co najmniej 30 osób, która…

— Krzysztof Bosak (@krzysztofbosak) December 4, 2025

Potrzebujemy dobrych regulacji, nie strachu

Polski rynek kryptowalutowy potrzebuje wreszcie jasnych i sensownych regulacji, ale nie bubla prawnego forsowanego pod presją czasu. Zamiast utajniać informacje i straszyć obywateli, siadajmy do stołu z branżą i twórzmy przepisy, które faktycznie będą działać. Transparentne, przemyślane prawo to najlepsza broń przeciwko nadużyciom – nie paranoja i strach. Najbliższe dni pokażą, co dalej z polską ustawą o kryptowalutach, choć polityczne emocje sięgają zenitu. Jak pisał dziś redakcyjny kolega Jacek:

Sytuacja jest więc ciężka, gdyż obecną formę ustawy zawetował prezydent, rząd nie ma dostatecznej liczby posłów, by to weto odrzucić, a jednocześnie opozycji brakuje „szabel”, by przegłosować nowy projekt.

Obecne limbo wokół ustawy kryptowalutowej komentuje także poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Kowalski:

Po pierwsze dziękuję @NawrockiKn @prezydentpl za zawetowanie ustawy o kryptoaktywach. Po drugie krótko tłumaczę temat ustawy o kryptowalutach, polityczną ustawkę Tuska w sprawie krypto oraz opisuję lobbing banków przeciwko innowacjom w sektorze krypto. pic.twitter.com/bQEDen9cvi

— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) December 4, 2025
Idź do oryginalnego materiału