Podczas niedawnej rozmowy w studiu poprosiliśmy Ryszarda Szczepaniaka – Prezesa Zarządu Galvo S.A., czyli firmy galwanicznej typu hightech z rynku giełdowego NewConnect o komentarz do wyników kwartalnych oraz wstępny operacyjny do pierwszego półrocza, przybliżenie koniunktury na rynku usług galwanicznych i szerzej w branży przemysłu, jak również wskazanie konkurencyjności rynkowej i celów spółki na kolejne miesiące. najważniejsze wypowiedzi Prezesa, w podziale na istotne bloki tematyczne, zebraliśmy poniżej.
O wysokotechnologicznym profilu Galvo:
„Galvo zajmuje się galwanotechniką w specyficznym sektorze, głównie energetycznym, co wynika w dużej mierze z naszej specjalizacji i wykwalifikowanej kadry inżynierskiej. Oczywiście obsługujemy także inne branże, w tym około przemysłowe, które wymagają określonych pokryć galwanicznych. Wykonujemy zlecenia w oparciu o detale, dostarczone nam i powierzone do obróbki przez kooperantów, najczęściej świadcząc przy tym produkcję customizowaną, czyli dopasowaną do unikalnych potrzeb odbiorcy” – przybliża regularnie profil biznesowy spółki Ryszard Szczepaniak, Prezes Zarządu Galvo S.A.
„Jesteśmy przedsiębiorstwem usługowym, zależnym wprost od kondycji europejskiej gospodarki i przemysłu. Działamy w okręgu państw przyległych do Polski, pracując przede wszystkim dla rynku niemieckiego, ale także w pewnej części dla rynku czeskiego czy choćby litewsko-łotewskiego – tutaj ważnym czynnikiem, który wpływa na naszą współpracę z tymi krajami jest bez wątpienia logistyka” – dodaje.
„Naszą działalność determinują w przeważającej mierze trzy podstawowe czynniki. Pierwszym są oczywiście koszty pracy, które są w tej chwili bardzo wysokie. Drugim są koszty energii, ponieważ korzystamy z jednej z najdroższych energii w całej Europie. Ostatnim jest cena surowca, głównie srebra, który jest w tej chwili bardzo drogi i regularnie zwyżkuje. Rynek nie jest dla nas w tej chwili więc zbyt łaskawy, jednak musimy za nim podążać, a całościowo wszystkie trzy czynniki składają się na cenę naszej usługi i naszą konkurencyjność rynkową. Warto przy tym mieć świadomość, iż nasza konkurencyjność od strony technologicznej nie różni się niczym od tego, co możemy spotkać u naszych zachodnich sąsiadów czy choćby w innych krajach, ponieważ technologia i jej dostępność jest wspólna dla wszystkich firm o podobnym do nas profilu. Na koniec dnia bardzo ważnym aspektem jest także dynamika samego rynku, na którym operujemy, gdyż to ona decyduje jak dużo produkcji finalnie do nas trafia od wiodących europejskich, ale także światowych producentów” – kontynuuje.
„Inwestujemy w naszą firmę, np. przeprowadzając modernizacje linii produkcyjnych, ponieważ realizujemy w ten sposób dwa główne czynniki, które są dla nas ważne. Po pierwsze osiągamy realne oszczędności, przede wszystkim w zużyciu prądu i optymalizacji procesów produkcyjnych. Po drugie zwiększamy wydajność i nadążamy za istotnymi zmianami w technologii, szczególnie od strony technicznej. Mam tu na myśli choćby sterowanie i oprogramowanie produkcji, ale też wydajność i elastyczność linii, które mają charakter usługowy, przez co musimy często dokonywać zmian, przezbrojeń lub aktualizacji elektroniki. Elastyczność linii oznacza naszą zdolność do sprawnego podjęcia nowej produkcji oraz spełnianiu wymagań naszych klientów. W chwili obecnej jesteśmy mocnym podmiotem w branży galwanizacji, szczególnie w zakresie obróbki miedzi i aluminium dla sektora energetycznego. Mamy duże know-how i duże możliwości produkcyjne, przez co jesteśmy przygotowani aby obsługiwać większą ilość produkcji, która może pojawić się ze strony naszych partnerów” – wskazuje.
„Poczynione nakłady inwestycyjne to jest konsekwencja tego, jak chcemy rozwijać Galvo. Chcemy, żeby była to firma nowoczesna, innowacyjna i produktywna, a nie jedynie relatywnie tani podwykonawca, bazujący na udostępnionej nam technologii. Ważne jest, aby konkurować na poziomie, który jest charakterystyczny dla całego świata, czyli produktywności, marży, wydajności i przede wszystkim innowacyjności rozwiązań. Trzeba oceniać Galvo po ilości inżynierów, których zatrudniamy, ponieważ jest to fundamentem naszego przedsiębiorstwa. Czyli nie maszyny, nie urządzenia, ale właśnie ten aspekt czysto ludzki” – uzupełnia.
O wynikach kwartalnych i działalności operacyjnej w pierwszym półroczu:
„Na pewno to co było widać już wcześniej na poziomie wynikowym, nie tylko w pierwszym kwartale tego roku, to głównie wzrost kosztów pracy, a co za tym idzie wzrost kosztów funkcjonowania całego przedsiębiorstwa. Niestety ponoszone koszty nie szły w parze ze wzrostem marży lub znaczącym zwiększaniem generowanych przychodów. Ujmując to wprost zachwiana została naturalna tendencja pokrywania rosnących kosztów, czy też rosnącej wcześniej inflacji, poprzez wzrost marży na świadczonych usługach. Z drugiej strony trzeba mieć na uwadze, iż nie można w sposób ciągły wyłącznie podnosić cen, szczególnie w sytuacji, gdy konkurencja także chce funkcjonować na rynku i poszukuje metod jak przetrwać w środowisku rosnących kosztów, które są przy tym absolutnie nierynkowe i wymuszone głównie przez ustawodawcę, nie odpowiadając rzeczywistemu wzrostowi wydajności lub rentowności przedsiębiorstw. Całość dopełniają koszty nośników energii i oczywiście surowców, które w ostatnim czasie również znacząco rosły” – komentuje uwarunkowania wynikowe Prezes Galvo.
„W drugim kwartale zrealizowaliśmy istotny progres na poziomie sprzedaży, a pozyskiwanie nowych klientów i zleceń, przy jednoczesnym poszukiwaniu oszczędności, to faktycznie jedyna metoda na pokrycie nieadekwatnie rosnących kosztów, o których wspomniałem” – podkreśla.
„Kilka lat temu, w latach 2022-2023, mocno zwiększyliśmy przychody i pozyskaliśmy wielu klientów, generując przy tym znaczący wzrost marży. Paradoksalnie czynnikiem sprzyjającym była wówczas ogromna inflacja, którą w tamtym okresie obserwowaliśmy. W ostatnim czasie liczyliśmy mocniej na zmiany gospodarcze, związane ze środkami z KPO, które przełożyłyby się na dalsze inwestycje, jednak czynnik ten nie jest w tej chwili specjalnie widoczny” – wskazuje CEO spółki galwanicznej z rynku NewConnect.
O koniunkturze w przemyśle i na rynku galwanicznym:
„Z pewnością wciąż warto budować silne powiązania z zachodem, ponieważ przez ostatnie dekady nasza gospodarka była wspierana z jednej strony przez odpowiednie relacje transatlantyckie, a z drugiej strony rosła ekonomicznie dzięki wsparciu Unii Europejskiej. W tym czasie powstały liczne inwestycje i firmy, które uczyły się zachodniej myśli inżynierskiej i tamtejszej technologii, jak również adekwatnego podejścia do samej produkcji i generowania marży operacyjnej. Oczywiście trudno zbudować silną gospodarkę na samych usługach, z pewnością warto coś dodatkowo wytwarzać, coś produkować. Funkcjonujemy w globalnym łańcuchu współzależności gospodarczych, więc wpływ na nasze przedsiębiorstwo ma nie tylko cena srebra, ale także kurs dolara i szerzej notowania złotówki w relacji do głównych walut, ale również przykładowo cena kapitału, o czym rzadko się mówi” – zwraca uwagę Ryszard Szczepaniak.
„Z pewnością warto podpatrywać trendy rynkowe, należy wręcz je wyprzedzać. To właśnie staramy się robić w Galvo, a nasza spółka jest dobrym przykładem transformacji, która miała miejsce w polskiej gospodarce. Lata temu firma propaństwowa, zapóźniona i nieefektywna, która wymagała inwestycji. Kapitał na rozwój przyniósł debiut giełdowy, a pozyskane środki zostały przeznaczone m.in. na zakup nowej linii galwanicznej i pozyskanie odpowiednich technologii w zakresie obróbki metali. adekwatnie w przekroju mojej 18-letniej współpracy z Galvo nie przypominam sobie roku, w którym nie zrealizowalibyśmy jakiejkolwiek inwestycji – w linię produkcyjną, technologię, urządzenia, majątek przedsiębiorstwa lub nie poczynili możliwych oszczędności w bieżącym funkcjonowaniu naszej organizacji. Globalne rynki wciąż się rozwijają, wciąż uczą i wciąż szukają swoich przewag konkurencyjnych, a gdzieś pośrodku w tej mikroskali jest Galvo – firma być może niezauważalna w skali świata, która musi nadążać za trendami i chce współpracować z największymi podmiotami. Tak jest dzisiaj i mam nadzieję, iż tak też będzie dalej w przyszłości” – dodaje.
O konkurencyjności rynkowej oraz aktualnych perspektywach i celach operacyjnych:
„Z jednej strony dążymy to wysokiej specjalizacji inżynierskiej, a z drugiej strony musimy się wciąż dywersyfikować, ponieważ jesteśmy firmą usługową i im większą osiągniemy różnorodność bazy klientów i realizowanych zamówień, to tym większą mamy szansę na dobre i stabilne funkcjonowanie w dłuższej perspektywie czasu” – jasno klaruje obraz konkurencyjności rynkowej Galvo.
„Wdrożyliśmy odpowiednie rozwiązania cyfrowe w przestrzeni produkcyjnej, dzięki czemu nasz proces jest bardziej uniwersalny, czyli faktycznie lepiej zrozumiany przez pracowników spółki, a to ważne, ponieważ daje lepsze bezpieczeństwo funkcjonowania i realizowania zleceń na rzecz klientów. Fakt ten wpływa także na niezależność wiedzy i trwałość struktury pracowniczej, ponieważ na rynek wchodzą nowe pokolenia inżynierów i należy zapewnić nieprzerwany dostęp do wiedzy i stosowanej technologii. To jest z pewnością jeden z kluczowych elementów, który buduje fundamenty Galvo i ciągłość naszej pracy. Firma jest pod względem organizacyjnym dobrze zabezpieczona, potrzebujemy zatem wyłącznie odpowiedniej koniunktury rynkowej, inwestycji i wzrostu gospodarczego, jak również sprzyjających relacji międzynarodowych” – uzupełnia o równie istotny aspekt organizacyjny.
„Patrząc na aktualne perspektywy rynkowe, o ile tylko uda się utrzymać obecny kurs i poziom sprzedażowy, to drugie półrocze powinno wyglądać nie gorzej niż pierwsza cześć roku. Dostrzegamy większą ilość pracy, ale także rosnącą efektywność procesową i wydajność, dodatkowo lepiej panujemy nad czynnikami kosztowymi, czyli podążamy w dobrym kierunku. Nie możemy jednak przewidzieć jak zachowa się gospodarka, to jest ten element niepewności, na który nie mamy wpływu. W chwili obecnej zwiększamy produkcję, ale także poprawiamy jakość świadczonych usług i jakość procesów wewnętrznych” – podsumowuje aktualne perspektywy rynkowe i realizowane cele Prezes Zarządu Galvo S.A.
Źródło: Spółka