Prezydent USA Joe Biden nakazał chińskiej firmie wydobywającej kryptowaluty MineOne Partners i jej partnerom sprzedaż ziemi, której są właścicielami, w pobliżu amerykańskiej bazy rakiet nuklearnych.
MineOne Partners, która według informacji Białego Domu jest w większości własnością obywateli Chin, otrzymała 120 dni na sprzedaż nieruchomości, na której prowadzi wydobycie kryptowalut.
Zagrożenie dla bezpieczeństwa USA
Ziemia znajduje się 1,6 km od bazy sił powietrznych w Wyoming, gdzie przechowywane są międzykontynentalne pociski balistyczne.
„Bliskość nieruchomości będącej własnością zagraniczną do strategicznej bazy rakietowej oraz obecność specjalistycznego sprzętu pochodzącego z zagranicy, potencjalnie zdolnego do ułatwienia działań inwigilacyjnych i szpiegowskich, stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez Biały Domu.
Baza Sił Powietrznych Francisa E. Warrena w Wyoming jest miejscem składowania międzykontynentalnych pocisków balistycznych Minuteman III. MineOne kupiła ziemię w pobliżu bazy wojskowej w 2022 roku, a następnie zainstalowała tam sprzęt do wydobywania kryptowalut. Jednak Komitet ds. Inwestycji Zagranicznych (CFIUS), międzyagencyjny organ rządowy, który zajmuje się nadzorowaniem bezpieczeństwa USA i który bada transakcje pod kątem zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego, nie został powiadomiony o tym fakcie.
– Decyzja prezydenta Bidena o zmuszeniu MineOne do sprzedaży ziemi podkreśla kluczową rolę ochronną, jaką CFIUS pełni w celu zapewnienia, iż inwestycje zagraniczne nie zagrażają naszemu bezpieczeństwu narodowemu – powiedziała w oświadczeniu sekretarz skarbu USA Janet Yellen.
Tymczasem amerykańscy prawodawcy są coraz bardziej zaniepokojeni chińskimi zakupami nieruchomości w pobliżu wrażliwych obiektów wojskowych. Warto zauważyć, iż oświadczenie Białego Domu pojawiło się zaledwie dzień przed tym, jak administracja Bidena ma gwałtownie podnieść cła na kilka chińskich towarów importowanych, w tym pojazdy elektryczne.
Niepokój jest odczuwalny
Tymczasem firma CleanSpark poinformowała, iż na kilka dni przed tym, jak Biały Dom nakazał wstrzymanie operacji, jej przedstawiciele podpisali umowę kupna nieruchomości MineOne w Wyoming. Rzecznik CleanSpark powiedział, iż firma nie wiedziała o zamówieniu przed zakupem zakładów wydobywczych, ale uznała obawy zawarte w zarządzeniu wykonawczym i zamierza kontynuować transakcję. „Szanujemy proces nadzoru i dokładamy wszelkich starań, aby nasze działania wzmacniały bezpieczeństwo narodowe i przynosiły korzyści rozwojowi gospodarczemu, szczególnie w Wyoming, stanie, który był liderem w rozwoju i pielęgnowaniu środowiska pro-Bitcoin” – czytamy w oświadczeniu.
Szczegóły transakcji o wartości 19 milionów dolarów zostały określone w dokumentach złożonych przez CleanSpark do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd . Wiadomo już, iż zakup był w dużej mierze uzależniony od zabezpieczenia ogromnych ilości energii potrzebnej do prowadzenia działalności. Ze strony MineOne umowę sprzedaży podpisał Jiaming Li, dyrektor firmy.
– Jestem głęboko zaangażowany w sprawy bezpieczeństwa narodowego od prawie czterech dekad i doskonale zdaję sobie sprawę z potencjalnych zagrożeń związanych z wieloma różnymi rodzajami ingerencji w istotną infrastrukturę obronną – powiedział w oświadczeniu Tom Wood, członek zarządu CleanSpark, który kiedyś pełnił wysokie funkcje w Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych i był analitykiem wojskowym. – Obecność zakładu przetwarzania danych należącego do CCP w pobliżu obiektu takiego jak Warren, w którym znajduje się część krajowych sił ICBM, jest uzasadnionym powodem do niepokoju, jak zauważono w zarządzeniu prezydenta – dodał.