– Tak naprawdę, problemem nie jest sama umowa o Mercosur, która jest umową o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej, chociaż mam wobec niej pewne wątpliwości. Uważam, iż jest zbyt mało otwarta, o czym chciałbym za chwilę powiedzieć. Prawdziwym problemem jest natomiast gąszcz regulacji, które Unia Europejska nakłada na polskich rolników. Z jednej strony mamy zielony ład, z drugiej zasady dotyczące dobrostanu zwierząt, a także wymogi dotyczące sposobów gospodarowania, schematów ekologicznych i tak dalej. Polski rolnik został wręcz opleciony tymi regulacjami i z trudem sobie z nimi radzi. Niestety, zamiast poszukiwania rozwiązań, mamy do czynienia z głosami polityków, których stanowisko nie pomaga w rozwiązaniu problemów – mówił Łukasz Wojdyga, Dyrektor Centrum Studiów Strategicznych WEI w programie Super Ring. – Oczywiście, nie dziwi mnie to w przypadku polityków lewicowych, którzy chcieliby wszystko regulować, ograniczać i kierować działalnością według rozwiązań, które proponował jeszcze Karol Marks. Jednak zdumiewa mnie to w przypadku polityków prawicowych, którzy zamiast proponować zwolnienie rolników europejskich z tych obciążających regulacji, proponują obciążenie tymi samymi rozwiązaniami rolników z Paragwaju czy Brazylii. Tak naprawdę, powinniśmy pozwolić ludziom na konkurowanie na otwartych zasadach. Powinni konkurować ceną, jakością i różnorodnością, a nie na podstawie regulacji i przepisów, które tylko utrudniają działalność rolników.
Cała rozmowa dostępna jest TUTAJ.