Producent e-samolotów Lilium nie może znaleźć inwestorów

3 dni temu
Pionierka taksówek powietrznych Lilium miała wielkie plany. Wymagania techniczne były złożone, a pieniądze ograniczone. Dziś, po ponad dziesięciu latach, zbliża się koniec. Niewypłacalnemu bawarskiemu pionierowi e-lotów Lilium z siedzibą w Gauting niedaleko Monachium grozi wyginięcie. Według doniesień medialnych dzisiaj upływa termin, w którym poszukiwania inwestorów mogłyby jeszcze zakończyć się sukcesem. Rzecznik firmy ogłosił publiczne oświadczenie Lilium.

„Business Insider” i „Welt” doniosły między innymi, iż firma już w piątek zaprzestała działalności i przekazała wypowiedzenia niemal wszystkim z około 1000 pracowników. Patrick Nathen, jeden z czterech współzałożycieli Lilium, napisał na platformie LinkedIn: „Po dziesięciu latach i dziesięciu miesiącach smutna prawda jest taka, iż ​​Lilium zakończyło swoją działalność”.

Lilium chciała zbudować samolot elektryczny

Lilium chciała zbudować mały samolot z napędem elektrycznym i opracowała już prototypy latającej taksówki o pionowym starcie. Jednak twórcy wielokrotnie napotykali wyzwania techniczne. Firma, która jest w tej chwili notowana na amerykańskiej giełdzie technologicznej Nasdaq, na przestrzeni lat wielokrotnie odnotowywała wielomilionowe straty.

Idź do oryginalnego materiału