1 miesiąc temu
Podczas gdy elektryfikacja transportu staje się koniecznością, infrastruktura ładowania dla ciężarówek przez cały czas pozostaje piętą achillesową postępu. Jednak właśnie pojawiła się nadzieja – innowacyjne rozwiązanie, które może odmienić przyszłość logistyki drogowej. Niemiecki producent MAN wprowadził bowiem do swojej oferty mobilne powerbanki dla ciężarówek elektrycznych, które mogą zrewolucjonizować elektromobilność w sektorze pojazdów ciężarowych.
Powerbanki dla ciężarówek
Pod nazwą Smart Charging Cube kryje się coś znacznie więcej niż tylko przenośna bateria. To zaawansowany technologicznie system opracowany przez niemiecką firmę AW Automotive. Jego zadaniem jest dostarczenie elastycznego źródła zasilania wszędzie tam, gdzie brakuje klasycznej infrastruktury do ładowania. Powerbanki dla ciężarówek elektrycznych wyposażone są w zestaw akumulatorów o potężnej pojemności – od 500 aż do 1100 kWh – które mogą zasilić choćby cztery ciężarówki jednocześnie z maksymalną mocą do 400 kW.
W praktyce oznacza to, iż pełnowymiarowy zestaw transportowy może na jednym ładowaniu z takiego powerbanka przejechać od 400 do choćby 900 kilometrów. To wystarczająco dużo, aby obsłużyć cały dzień pracy na trasie lub na placu budowy, bez potrzeby podłączania się do stacjonarnej sieci.
A co, gdy powerbank sam się rozładuje? Producent przewidział tę sytuację. Smart Charging Cube można ponownie naładować przez zwykłe przemysłowe gniazdo 32A, a dla szybszego efektu – przez mocniejsze złącze 630A. To sprawia, iż rozwiązanie jest uniwersalne i nie wymaga budowy drogich stacji ładowania.
Dla kogo to rozwiązanie?
MAN kieruje swoją technologię głównie do firm działających z dala od miejskiej infrastruktury – na placach budowy, w logistyce terenowej czy transporcie specjalistycznym. To też świetna opcja dla tych, którzy chcą przetestować elektromobilność bez ponoszenia ogromnych inwestycji w ładowarki.
Smart Charging Cube dostępny jest w różnych formach: można go kupić na własność, wynająć krótkoterminowo lub wziąć w leasing. Dzięki temu każda firma – niezależnie od budżetu – może przetestować i wdrożyć to rozwiązanie u siebie.
Pojawienie się takich powerbanków na rynku to milowy krok w stronę pełnej elektryfikacji transportu ciężkiego. Eliminują one jedną z głównych barier – brak infrastruktury – i otwierają nowe możliwości dla zrównoważonej logistyki. Powerbanki dla ciężarówek to coś więcej niż tylko gadżet. To realna odpowiedź na problemy infrastrukturalne stojące na drodze rozwoju elektromobilności.
Szwedzi na czele, tuż za nimi Holendrzy. Tak wygląda rynek ciężarówek w Polsce
Znajdziesz nas w Google News
