Produkty sprzedawane na stacjach paliw wywołują niemałe kontrowersje. Zakłada się, iż Polacy bardzo chętnie nabywają na nich trunki, a to z kolei może prowadzić do prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Prace rządu nad ustawą trwają, a tymczasem eksperci przeanalizowali paragony klientów stacji benzynowych. Pierwszego miejsca nie zajęły hot-dogi.