Przeczytałem finansową biblię milenialsów. Czy ciągle warto na nią wydać 100 zł?
Zdjęcie: | Mateusz Madejski / Business Insider
"Czytałeś fortecę?" — to zdanie przewija się wśród moich rówieśników, gdy rozmowy schodzą na oszczędzanie czy inwestowanie. Mowa oczywiście o "Finansowej fortecy" Marcina Iwucia. Czy jednak pozycja zasługuje na miano "finansowej biblii milenialsów", jak niektórzy ją określają? A może zdążyła się już zestarzeć? Postanowiłem sprawdzić.