Rolnicy będą musieli dokładniej dokumentować stosowanie środków ochrony roślin – taki nowy obowiązek wejdzie w życie od 1 stycznia 2026 roku. Chodzi o prowadzenie elektronicznej ewidencji wszystkich zabiegów ochrony roślin, obejmującej m.in. nazwę środka, datę zabiegu, jego dawkę oraz powierzchnię upraw objętą działaniem.

Kto i od kiedy musi prowadzić ewidencję?
Nowe przepisy wynikają z rozporządzenia wykonawczego Komisji Europejskiej, które ma na celu lepszą kontrolę i ograniczenie stosowania chemicznych środków ochrony roślin. Dotyczy to rolników, sadowników, ogrodników i innych profesjonalnych użytkowników tych środków.
Rolnicy prowadzący gospodarstwa do 20 ha będą mieli czas do końca 2027 roku, aby dostosować się do nowych wymagań – do tego momentu ewidencja będzie dla nich dobrowolna. Od 2028 roku prowadzenie elektronicznej dokumentacji stanie się obowiązkowe dla wszystkich, bez względu na wielkość gospodarstwa.
Jak prowadzić dokumentację?
Dokumentacja ma być prowadzona bez zbędnej zwłoki – rolnik będzie miał maksymalnie 30 dni na przeniesienie danych do elektronicznego systemu, jeżeli pierwotnie nie została ona założona w takiej formie. W niektórych krajach UE mogą obowiązywać krótsze terminy. Państwa członkowskie mają też możliwość wydłużenia tego okresu do 2030 roku pod warunkiem, iż pełna ewidencja będzie dostępna najpóźniej do końca stycznia kolejnego roku po roku stosowania środka.
Lokalizacja pola, na którym wykonano zabieg, będzie określana na podstawie geoprzestrzennych danych w ramach systemu zarządzania i kontroli płatności bezpośrednich, co ułatwi dokładne przyporządkowanie środków ochrony do konkretnych działek.
Co mówi Ministerstwo Rolnictwa?
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podkreśla, iż projekt ustawy dostosowującej polskie prawo do tych unijnych wymagań jest w tej chwili procedowany w Sejmie i może jeszcze ulec zmianie. Resort stara się o przesunięcie wejścia w życie tych obowiązków o dwa lata.
Obawy i wyzwania dla rolników
Rolnicy już dziś wyrażają obawy. „To kolejny obowiązek, który ciąży na nas bez żadnych dodatkowych korzyści,” mówi sadownik z Mazowsza. „Prowadzenie dokumentacji będzie bardziej czasochłonne i wymagać będzie znajomości narzędzi elektronicznych, a nie wszyscy rolnicy mają dostęp do internetu czy umiejętności obsługi komputerów. W takiej sytuacji trzeba będzie szukać pomocy zewnętrznej,” dodaje.
Cel nowych przepisów
Celem nowych regulacji jest realizacja unijnej strategii „Od pola do stołu”, która ma zmniejszyć zależność od chemii i ograniczyć jej użycie. Precyzyjne rejestrowanie i kontrola stosowania środków ochrony roślin mają pomóc w osiągnięciu zdrowszego i bardziej ekologicznego systemu produkcji żywności.
Podsumowując: od 2026 roku rolnicy będą musieli prowadzić szczegółową elektroniczną dokumentację zabiegów ochrony roślin, a ci z mniejszymi gospodarstwami mają na to jeszcze dwa lata więcej czasu. To wyzwanie, które ma jednak pomóc w lepszej kontroli i ochronie środowiska.