Kryzys walutowy i zmiana szefa Banku Centralnego nad Eufratem
Od listopada zeszłego roku iracki dinar stracił ok. 7% swojej wartości. Według oficjalnego kursu, 1 dolar to ok. 1460 irackich dinarów (dinar jest powiązany z USD). Jednak na czarnym rynku za 1 dolara trzeba zapłacić dużo więcej – aż 1600 dinarów.
Mini-kryzys walutowy w Iraku wywołały zmiany prawne w USA. Amerykanie zaczęli bardziej szczegółowo przyglądać się obrotowi dolara, w szczególności w zakresie prania pieniędzy i obchodzenia sankcji nałożonych na Iran. Do nowych przepisów musiał zastosować się także iracki Bank Centralny.
Gdy zmiany weszły w życie, z dnia na dzień Bank Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku zablokował ok. 80% irackich transakcji z wykorzystaniem dolara. Powód? Niedostateczna ilość informacji o transakcji. W efekcie wartość irackiego dinara znacznie spadła na czarnym rynku.
Iracki Bank Centralny ma związane ręce w tej sprawie. Premier Sudani zapowiedział, iż wyśle do Waszyngtonu specjalną delegację, która poprosi Amerykanów o czasowe wyłączenie Iraku spod nowych przepisów. Nie wiadomo jednak czy USA zgodzi się na taką prośbę. W końcu to właśnie dzięki licznym pośrednikom i firmom-słupom w Iraku, Iran jest w stanie obchodzić część amerykańskich sankcji.
Tymczasem, szef irackiego Banku Centralnego, podał się do dymisji. Premier Sudani przyjął ją i jednocześnie podkreślił, iż dymisja nie ma związku z obecnym kryzysem walutowym. Nowym szefem Banku został Muhsen al-Allaq, który pełnił już tę funkcję w latach 2014-2020.
Dalsza część tego tekstu jest dostępna tylko dla Patronów bloga. Dołącz już teraz do grona Patronów i zyskaj nieograniczony dostęp.
Password: