
To może być najważniejszy moment w polsko-niemieckich relacjach dotyczących dóbr kultury od 1989 roku.
Rząd w Berlinie podjął decyzję o zwrocie Polsce bezcennej kolekcji dokumentów oraz średniowiecznej rzeźby z Malborka. Ministerstwo Kultury mówi o „historycznym przełomie” i już składa wnioski o odzyskanie kolejnych dzieł, w tym rękopisu „Gaude Mater Polonia”.
Decyzja zapadła podczas konsultacji międzyrządowych. Nowa administracja kanclerza Friedricha Merza wykonała gest, o który Polska zabiegała od dziesięcioleci. Minister kultury Marta Cienkowska w rozmowie z „Rzeczpospolitą” podkreśla, iż sukces ten jest efektem zaangażowania władz na szczeblu federalnym, co daje nadzieję na trwałą zmianę w podejściu Berlina do kwestii restytucji.
Co wraca do Polski?
Odzyskane obiekty to prawdziwe perły dziedzictwa narodowego:
- 73 dokumenty polsko-krzyżackie: pergaminy z XIII–XV wieku, dokumentujące burzliwe relacje Rzeczypospolitej z Zakonem. Zostały zrabowane w 1940 roku z Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie i wywiezione do Królewca, a po wojnie trafiły do Berlina Zachodniego. Polska starała się o ich zwrot już od 1948 roku.
- Głowa św. Jakuba Starszego: fragment gotyckiej rzeźby z ok. 1340 roku, pochodzący z kościoła NMP na zamku w Malborku. Rzeźba została uszkodzona podczas oblężenia w 1945 roku, a jej fragment nielegalnie wywieziono w 1957 roku. Odnalazł się w muzeum w Norymberdze.
Kolejne wnioski na stole: hymn i królewski pierścień
Resort kultury nie zamierza poprzestać na tym sukcesie, również niemieccy oficjele, skoro rozpoczęli ów ruch, powinni go kontynuować. Przy okazji rozmów złożono dziewięć kolejnych wniosków restytucyjnych obejmujących 35 obiektów.
Na liście żądań znajdują się m.in.:
- Fragment rękopisu z zapisem hymnu „Gaude Mater Polonia” (zrabowany z Płocka).
- Rękopiśmienne dzienniki Stefana Żeromskiego.
- Złoty pierścień z diamentem króla Zygmunta I Starego, będący częścią słynnej Szkatuły Królewskiej Izabeli Czartoryskiej, zrabowanej przez Niemców w Sieniawie.
Polscy specjaliści w kwietniu tego roku uzyskali dostęp do Państwowej Biblioteki w Berlinie, co pozwoliło na precyzyjne zbadanie proweniencji przechowywanych tam dokumentów i przygotowanie twardych dowodów na ich polskie pochodzenie.
Niemcy chcą zablokować dostęp Apple i innych firm z USA do unijnego systemu danych finansowych
Jeśli artykuł Przełom w relacjach z Niemcami? Kanclerz Merz zwraca Polsce zrabowane skarby, w tym dokumenty krzyżackie nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

1 godzina temu











