Przychodzili z kontrolą, by okradać seniorów. Starsi ludzie sami otwierali drzwi

6 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Dwóch mężczyzn w wieku 34 lat i 55 lat okradało seniorów, podając się za pracowników wodociągów, gazowni lub administracji. Oszuści przychodzili do starszych osób pod pozorem kontroli, a w rzeczywistości gdy jeden udawał deklarowane działania, drugi plądrował dom ofiary.


Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy okradali seniorów, podając się za pracowników wodociągów, gazowni i administracji. Działali w woj. śląskim, a ich łupem padły pieniądze i kosztowności warte łącznie blisko 400 tysięcy złotych.


Dwóch mężczyzn okradało seniorów. Emeryci sami wpuszczali ich do domów


Jak poinformowała PAP w środę oficer prasowa gliwickiej komendy nadkomisarz Marzena Szwed, zatrzymania dokonano kilka dni temu w Ustroniu. - Sprawcy działali głównie na terenie województwa śląskiego, odwiedzając mieszkania. Były to przede wszystkim mieszkania osób starszych i pod pretekstem sprawdzenia instalacji czy awarii wchodzili do środka. Kiedy jeden z mężczyzn zajmował rozmową lokatora, drugi plądrował mieszkanie, zabierał pieniądze i kosztowności - podała nadkom. Szwed.Reklama


Do policyjnych cel trafiło dwóch mężczyzn: 34-latek z Zawiercia oraz 55-latek z Tarnowskich Gór. Obaj byli poszukiwani do odbycia kar więzienia za kradzieże oraz przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Policjanci potwierdzili dotąd 18 takich przypadków, ale śledztwo wciąż trwa. Straty pokrzywdzonych sięgają łącznie około 400 tysięcy złotych.


Oszuści wynosili seniorom z domów gotówkę i biżuterię, ale nie tylko. Grozi im 5 lat więzienia


W trakcie przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli znaczne ilości gotówki w różnych walutach - polskich złotych, euro, dolarach amerykańskich, funtach brytyjskich i frankach szwajcarskich. Dodatkowo znaleziono biżuterię, zegarki oraz telefony komórkowe.
"Policjanci nie wykluczają rozszerzenia katalogu zarzutów. Śledczy weryfikują, czy podejrzani mogą mieć związek z podobnymi przestępstwami w innych województwach" - podkreślili funkcjonariusze.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży, za które grozi im do 5 lat więzienia. w tej chwili trafili do zakładów karnych, gdzie rozpoczęli odbywanie kar zasądzonych w innych postępowaniach. Śledztwo nadzorują policjanci z gliwickiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu.
Idź do oryginalnego materiału