Przyszłość stacji Pruszcz Bagienica: szansa na renesans kolei

3 tygodni temu
Zdjęcie: Puszcz Bagienica


Stacja Pruszcz Bagienica, dawniej najważniejszy węzeł kolejowy obsługujący trasy Grudziądz — Piła oraz Tuchola — Koronowo, od ponad trzydziestu lat pozostaje wyłączona z regularnego ruchu pasażerskiego. Linia kolejowa nr 240 została całkowicie rozebrana, jednak linia nr 241 (Tuchola — Koronowo) wciąż istnieje dzięki wieloletnim staraniom Rafała Wąsowicza — społecznika i prezesa Kujawsko-Pomorskiej Fundacji Rozwoju Transportu Publicznego.

Posłanka Paulina Matysiak miała okazję odwiedzić tę stację kilkukrotnie i dostrzegła jej ogromny potencjał zarówno jako miejsce na muzeum kolejowe, jak i możliwy przystanek dla reaktywowanych połączeń pasażerskich do Tucholi.

Społeczne działania na rzecz ochrony dziedzictwa

W celu wsparcia idei rewitalizacji stacji parlamentarzystka we współpracy z Rafałem Wąsowiczem wysłała kilka interpelacji, a także zabrała głos na posiedzeniu sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego w poprzedniej kadencji. Dzięki zaangażowaniu lokalnych społeczników linia kolejowa nr 241 została wpisana do ewidencji zabytków województwa kujawsko-pomorskiego, natomiast sama stacja Pruszcz Bagienica znalazła się w rejestrze zabytków.

Po latach licznych interwencji i zwracania uwagi na tę lokalizację, PKP SA ogłosiły przetargi na prace projektowe dotyczące remontu zabytkowych budynków stacyjnych, takich jak dworzec, wieża wodna, stacja pomp czy nastawnie.

Rewitalizacja jako szansa na powrót kolei

Powyższe działania dają nadzieję, iż będą one pierwszym krokiem w kierunku przywrócenia stałego ruchu kolejowego w tym regionie, który nie będzie ograniczać się jedynie do okazjonalnych kursów pociągów specjalnych. Odpowiednia rewitalizacja pozwoli tchnąć nowe życie w tę historyczną stację, stając się jednocześnie impulsem do dalszego rozwoju lokalnego transportu kolejowego.

Idź do oryginalnego materiału