Wczorajszy handel na rynkach towarowych odbywał się bez udziału amerykanów, gdyż tamtejsze giełdy były zamknięte ze względu na święto. Na rynku traciły kontrakty na pszenicę, ale zyskiwał rzepak ze względu na obawy dotyczące możliwych strat mrozowych.
Po piątkowych wzrostach ceny pszenicy na giełdzie Matif w poniedziałek spadły i kontrakt marcowy stracił 3,25 EUR zamykając się na poziomie 229,50 EUR/t. Z kolei późniejszy kontrakt wrześniowy spadł o 2,50 EUR do 236,50 EUR/t.
Europejska pszenica dalej niekonkurencyjna
Ze względu na brak Amerykanów głównym wydarzeniem wczorajszego dnia było rozstrzygnięcie przetargu na pszenicę dla Arabii Saudyjskiej. Pszenica zachodnioeuropejska po raz kolejny nie miała szans w dużym przetargu międzynarodowym i 920 tys. ton dostarczą eksporterzy z rejonu Morza Czarnego, w tym Rumunia, Bułgaria , a prawdopodobnie także dostawcy z Rosji, Australii i Argentyny. Pozytywem jest w tym wszystkim jednak to, iż ceny eksportowe w Rosji rosną od czterech tygodni, a rosyjski kontyngent eksportowy obowiązujący od 15 lutego br. będzie powodował znaczny spadek wolumenu dostaw.
Obawy o przezimowanie sprzyjają cenom rzepaku
Ceny rzepaku na Matif zyskiwały trzeci dzień z rzędu i kontrakt majowy odnotował dzienny wzrost o 2,50 EUR/t do poziomu 529,25 EUR/t. Czynnikami prowzrostowymi były również rosnące ceny malezyjskiego oleju palmowego. Jednakże najmocniej handlowcy skupili się wczoraj na fali ochłodzenia , która może spowodować szkody w uprawach rzepaku ozimego. Dotknięte są części wschodnich Niemiec i Polski, a także Czechy, Słowacja, Austria, Węgry, Serbia, Chorwacja, Rumunia, Bułgaria, Ukraina i Rosja. Na ten moment trudno oczywiście szacować jak obecny mróz wpłynie na przezimowanie, gdyż będzie można to ocenić dopiero wiosną, ale jest to dobre narzędzie do spekulacji, co handlowcy chętnie wykorzystują.
Źródło: Kaack