Pułapka biurokratyczna dla polskich rolników

1 dzień temu

Regulacje unijne pełnią rolę, która dają one urzędnikom Komisji Europejskiej kontrolę nad wieloma aspektami życia, w tym także rolnictwem. Zmuszając rolników do funkcjonowania w reżimie dotacji, wymuszają na nich wykonywanie licznych biurokratycznych obowiązków. Bez ich spełnienia nie otrzymają wsparcia finansowego, co prowadzi do ich uzależnienia od Unii Europejskiej. Zamiast być wolnymi, niezależnymi polskimi rolnikami, stają się uzależnionymi od instytucji unijnych parobkami. Taki cel ma Komisja Europejska, ale nie dotyczy to tylko rolników. Z tego samego powodu polscy robotnicy, przedsiębiorcy i inne grupy społeczne także zostają wciągnięte w ten system – mówił Tomasz Wróblewski, prezes WEI, w programie Punkt Widzenia Jankowskiego. – Zasady te wymagają od rolników, by dostosowywali się do określonych norm. Muszą podejmować decyzje, kiedy siać, a kiedy nie, co wywołuje dodatkową biurokrację i ogranicza swobodę działania. W efekcie rolnicy nie tylko nie zwiększają produkcji, ale towary rolne stają się droższe i mniej konkurencyjne. Polskie i francuskie produkty rolnicze nie stają się tańsze, ale droższe, co sprawia, iż są mniej dostępne na rynku. To prowadzi do tego, iż te regulacje, zamiast wspierać wzrost produkcji, jedynie zwiększają koszty. I choć na końcu może to doprowadzić do rozpadu całego systemu, nie sposób przewidzieć, jak się to wydarzy – dodaje.

Cała rozmowa dostępna jest TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału