Według "The Moscow Times", Kreml zakłada, iż zawarcie szeregu porozumień o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi przypieczętowałoby akceptację przez USA faktu, iż strefa postsowiecka, a więc i Ukraina, znajduje się w rosyjskiej strefie wpływów.
Rozpracować Trumpa. Na Kremlu wiedzą, iż prezydent USA lubi ubijać interesy
Informacje o tym, iż Rosja dąży do "dogadania się" z administracją Donalda Trumpa w kwestiach biznesowych, "The Moscow Times" pozyskał z kilku źródeł. Są wśród nich oficjele rosyjskiego rządu (w tym dwóch dyplomatów), osoby mające bliskie związki z Kremlem i pracownicy trzech dużych państwowych rosyjskich firm. Wszystkie źródła zastrzegły sobie anonimowość.Reklama
Rosyjscy urzędnicy i analitycy mieli otrzymać polecenie zbadania, jakie zachęty mogłyby okazać się dla Donalda Trumpa interesujące, już po wyborach prezydenckich w USA w listopadzie 2024 r. W poszukiwanie sposobów na skłonienie Trumpa do robienia interesów z Rosją zaangażowano m.in. petrochemiczny koncern Rosnieft, grupę kapitałową Rosatom zajmującą się energetyką jądrową i największego producenta złota w Rosji - firmę Polyus.
Donald Trump będzie miał swój wieżowiec w Moskwie?
Na stole znajduje się m.in. pomysł budowy wieżowca w Moskwie - rosyjskiego Trump Tower. 202-metrowy wieżowiec o takiej nazwie zlokalizowany jest już przy Piątej Alei na nowojorskim Manhattanie. Zarządza nim konglomerat Trump Organization, który skupia przedsięwzięcia i inwestycje Donalda Trumpa. Moskiewska wersja tego wysokościowca miałaby liczyć 150 pięter i znajdować się w biznesowym centrum rosyjskiej stolicy, Moscow City. Sam Donald Trump miałby też wziąć udział w ceremonii inaugurującej inwestycję.
"Szybkość, efektywność i spektakularność: oto, co Trump intuicyjnie ceni" - mówi "The Moscow Times" źródło bliskie Kremlowi, znające szczegóły sprawy. Budowa wieżowca miałaby w związku z tym rozpocząć się szybko. Dodajmy, iż Donald Trump kilkanaście lat temu mówił już o wzniesieniu wysokościowca w Moskwie - było to w 2013 r., przy okazji finału konkursu Miss Universe w rosyjskiej stolicy (Donald Trump w połowie lat 90. nabył prawa do organizowania tego konkursu piękności).
Minerały i kooperacja na rynkach ropy. Czym Rosjanie chcą skusić Donalda Trumpa?
"The Moscow Times" wylicza także inne projekty i przedsięwzięcia, którymi Kreml chce skusić Donalda Trumpa. To m.in. nieformalna kooperacja na rynkach ropy naftowej - obok USA i Rosji, karty rozdawałaby tutaj także Arabia Saudyjska.
Rosjanie myślą też o zaoferowaniu Trumpowi swoich bogactw naturalnych - wśród pierwiastków, których potrzebują Stany Zjednoczone, a których złoża znajdują się na terytorium Rosji, są m.in. tytan czy uran. Ale, według jednego z urzędników bliskich sprawie, tego typu umowy nie mają istotnego znaczenia dla amerykańskiego bilansu handlowego i w związku z tym Donald Trump może nie postrzegać ich jako wartościowych. Być może więc budowa Trump Tower w Moskwie, jako projekt budujący także ego amerykańskiego prezydenta, może okazać się najlepszym biznesowym wabikiem.