Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina oraz rosyjskiej komisarz ds. praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej. Sędziowie uznali, iż są realne podstawy aby sądzić, iż Putin i Lwowa-Biełowa są odpowiedzialni za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. Przestępstwa te były popełniane co najmniej od 24 lutego 2022 r. i stanowią naruszenie mówiącego o zbrodniach wojennych artykułu 8. Statutu Rzymskiego.
Putin na ławie oskarżonych
Międzynarodowy Trybunał Karny posiada uprawnienia do rozpatrywania przypadków zbrodni wojennych, ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości, popełnionych na terytoriach ponad 120 krajów, które przyjęły w 2002 roku Statut Rzymski, czyli dokument ustanawiający ten sąd. Rosja wycofała się ze Statutu Rzymskiego w 2016 roku. Ukraina również nie pozostało sygnatariuszem Statutu Rzymskiego, ale na mocy decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego z dnia 9 kwietnia 2021 r. kraj ten jest uprawniony do prowadzenia śledztw w sprawie zbrodni wojennych na swoim terytorium, ponieważ jest to działanie prowadzone przez obce państwo – Rosję.
Śledztwo w sprawie zbrodni wojennych na Ukrainie zostało wszczęte 3 marca 2022 r. na wniosek kilkudziesięciu państw, w tym Polski. Prokuratura MTK przesłała sędziom wniosek o wydanie nakazów aresztowania Putina i Lwowej-Biełowej 22 lutego bieżącego roku.
W komunikacie MTK wskazano, iż istnieją uzasadnione podstawy by sądzić, iż Putin ponosi indywidualną odpowiedzialność karną za wyżej wymienione zbrodnie. Nakazy aresztowania pozostają tajne, by chronić ofiary, świadków i sam proces śledztwa. Niemniej jednak publiczna świadomość istnienia tych nakazów może przyczynić się do zapobieżenia przestępstwom w przyszłości.
Decyzja MTK w sprawie nakazu aresztowania prezydenta Putina i komisarz Lwowej-Biełowej spotkała się z mocnymi reakcjami ze strony Rosji. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał decyzję „politycznym show”, a minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow stwierdził, iż „to kolejny przykład niedorzecznych działań wymierzonych przeciwko Rosji”.
Reakcje na arenie międzynarodowej były zróżnicowane. Władze Ukrainy wyraziły zadowolenie z decyzji MTK, nazywając ją „przełomową”. Wiceszef MSZ Ukrainy Dmytro Kuleba stwierdził, iż „świat powinien zareagować na ten fakt, iż prezydent Rosji, który odpowiada za agresję wobec Ukrainy, zostaje postawiony przed sądem”.
Z kolei władze Rosji oświadczyły, iż „nie uznają jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego” i „będą bronić swoich obywateli w każdy możliwy sposób”.
Reakcje ze strony innych państw były ostrożne. Rzecznik Departamentu Stanu USA stwierdził, iż „jesteśmy świadomi decyzji MTK i podziwiamy ich pracę, ale nie będziemy komentować kwestii związanych z postępowaniem prawnym”. Z kolei kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała do „właściwego traktowania wszystkich zainteresowanych stron, przede wszystkim ofiar zbrodni wojennych”.