Rachunki rolników wzrosną choćby o połowę

3 miesięcy temu

O tym, iż od 1 lipca czekają nas podwyżki cen gazu, wiedzieliśmy od dawna. PGNiG wysyła już informacje w tej sprawie do klientów. Wynika z nich, iż rachunki rolników wzrosną choćby o połowę, tak jak zresztą i wszystkich innych użytkowników gazu.

Rachunki rolników, tak jak innych użytkowników gazu, niedługo zaskoczą. Podwyżka bierze się stąd, iż tarcze osłonowe dla odbiorców gazu obowiązują tylko do końca czerwca.

Ochrona taryfowa już się kończy

W tej chwili stawka za gaz dla gospodarstw domowych dzięki ochronie taryfowej wynosi 24,62 gr/kWh brutto. Do tego opłaty dystrybucyjne i abonamentowe są na poziomie z końca 2022 r. Tak jednak będzie tylko końca czerwca. Ściślej mówiąc, od 1 lipca ceny gazu pójdą ostro w górę, podobnie stawki opłat.

Za gaz zapłacimy choćby połowę więcej

Serwis Money.pl przeanalizował nowe stawki dla klientów PGNiG. Wynika z nich, iż od 1 lipca dla klientów objętych ochroną taryfową w zależności od rodzaju gazu, stawki wzrosną z 24,62 gr/kWh do 35,79–36,27 gr/kWh brutto. Oznacza to średni wzrost o około 45–47 procent.

Również stawki dystrybucyjne będą wyższe. Opłata zmienna wzrośnie o 55 proc. z 5,43 do 8,41 gr/kWh brutto, a stała opłata wzrośnie o 59 proc. z 3,85 zł do 6,13 zł miesięcznie brutto.

Biorąc pod uwagę to wszystko, serwis wyliczył, iż rachunki za gaz wzrosną w drugiej połowie roku o średnio 50 do 60 procent w porównaniu do roku 2022.

Jeśli chodzi o odbiorców nieobjętych ochroną taryfową, to ich podwyżki wynieść mają około 59 procent już od lipca.

Rachunki rolników w górę. Co można zrobić?

Przygotować się na te nieuniknione podwyżki. Można też zrezygnować, jeżeli się nie zaakceptuje takiej skali podwyżek. Jak informuje PGNiG, klienci mają 14 dni na rezygnację z umowy.

Na stronie spółki znaleźć można również rady, w jaki sposób oszczędzać gaz, bądź zmniejszyć rachunki za ogrzewanie. Jasne jest bowiem, iż najboleśniej odczują podwyżki cen gazu ci, którzy używają go do ogrzewania swoich mieszkań bądź domów. PGNiG radzi m.in.:

  • wyregulować zawory. Najprostsze termostaty pozwalają ustawić pożądaną temperaturę i po jej osiągnięciu grzejniki przestają grzać. Zaawansowane urządzenia mogą zmieniać temperaturę w zależności od pory dnia i dnia tygodnia;
  • odsłonić grzejniki. Nie powinny być one zasłonięte meblami, grubymi zasłonami ani choćby firankami, tak by mogły oddawać ciepło do pomieszczenia bez przeszkód. Minimalna odległość grzejnika od mebli czy innych przeszkód nie powinna być mniejsza niż 10 cm;
  • założyć ekrany zagrzejnikowe. Jak podaje firma, założenie takich ekranów odbijających ciepło, wykonanych z folii aluminiowej, może ograniczyć zapotrzebowanie na ciepło od 2,5 do 5 procent rocznie;
  • odpowietrzyć grzejniki;
  • uszczelnić okna;
  • utrzymywać optymalną temperaturę. Eksperci informują, iż najlepsza temperatura w pomieszczeniach, gdzie najczęściej przebywamy to około 20–22°C, 17–19°C w sypialni i 22–24°C w łazience. Każdy stopień mniej to choćby 5–6% oszczędności;
  • efektywnie wietrzyć. Wystarczy 1 lub 2 razy dziennie otworzyć okno na nie dłużej niż 5–10 min, najlepiej robiąc przy tym przeciąg. Po takim kilkuminutowym przeciągu w pokoju jest świeże, a co najważniejsze suche powietrze. Na czas wietrzenia należy zakręcić kaloryfery;
  • odsłaniać okna, gdy jest słońce. Zasłaniać, gdy jest ciemno;
  • dbać o stan instalacji grzewczej. Czyli robić regularne przeglądy pieca i całej instalacji.

Oczywiście możemy i powinniśmy stosować te wszystkie sposoby na oszczędzanie gazu. Na pewno jednak nie zniwelujemy w ten sposób skali podwyżek, które obciążą nasz budżet.

Źródło: PGNiG

Idź do oryginalnego materiału