Rada Polityki Pieniężnej na czerwcowym posiedzeniu zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie.
RPP zdecydowała w sprawie poziomu stóp procentowych
W efekcie poziom stóp procentowych w Polsce kształtuje się następująco:Reklama
stopa referencyjna 5,25 proc.; stopa lombardowa 5,75 proc.; stopa depozytowa 4,75 proc.;stopa redyskontowa weksli 5,30 proc.; stopa dyskontowa weksli 5,35 proc.
Majowa obniżka stóp procentowych o 50 pkt. bazowych (w efekcie której stopa referencyjna spadła z 5,75 proc. do 5,25 proc.) rozbudziła oczekiwania na kolejne cięcie. Ekonomiści wskazywali jednak, iż RPP będzie chciała poczekać na lipcową projekcję inflacji i PKB - i dopiero wówczas podejmie decyzję co do dalszego luzowania polityki pieniężnej. Także członkowie RPP deklarowali przerwę w cięciach stóp przynajmniej do lipca.
Sytuacja po majowym posiedzeniu RPP rozwijała się jednak dynamicznie. "Wśród danych opublikowanych od ostatniego posiedzenia znajdziemy zarówno takie, które przemawiają za utrzymaniem obecnego poziomu stóp na dłużej (wysoka dynamika płac i sprzedaży detalicznej), jak i takie, które dają argumenty za dalszym luzowaniem polityki pieniężnej (silniejszy od oczekiwań spadek inflacji w maju do 4,1 proc. r/r i zatwierdzenie nowych taryf URE, obniżających ceny gazu dla gospodarstw domowych)" - wskazywali w raporcie ekonomiści PKO BP.
Jakie będzie nastawienie RPP do cięć stóp procentowych w kolejnych miesiącach?
Uwaga rynku skupi się teraz na wystąpieniu prezesa NBP Adama Glapińskiego w czwartek 5 czerwca. "Tym razem czekać będziemy np. na komentarze związane z nową sytuacją polityczną, w tym m.in. zapowiedzianym przez rząd przyspieszeniem realizacji obietnic, co może zapowiadać luźniejszą politykę fiskalną" - czytamy w komentarzu PKO BP.
Ekonomiści zauważają, iż potencjalna luźniejsza polityka fiskalna ze strony rządu Donalda Tuska po przegranych przez Koalicję 15 października wyborach prezydenckich może spowodować reakcję ze strony RPP.
"Rozstrzygnięcie wyborów prezydenckich sprawia, iż po rządzie można spodziewać się teraz bardziej ekspansywnej polityki fiskalnej" - wskazywał w rozmowie z Interią Biznes Marcin Luziński, ekonomista Santander Banku Polska. "Ostatnio premier Tusk wspominał o realizacji obietnicy podwojenia kwoty wolnej. Na razie wydaje się, iż nie ma na to miejsca w budżecie, żeby zrobić to gwałtownie - ale może rząd będzie szukał sposobu, jak dojść do tego stopniowo? To z kolei oznaczałoby, iż polityka pieniężna musiałaby zareagować na to wyższymi stopami procentowymi".