W przededniu świąt Bożego Narodzenia, gdy kupujemy najwięcej słodyczy, na światowym rynku trwa silny wzrost cen kakao. W piątek cena przekroczyła rekordowy poziom 11 tys. dolarów za tonę, co oznacza, iż na rynku kakao mamy do czynienia z prawdziwym „Rajdem Czekoladowego Mikołaja”. Jednak przy tak wysokim poziomie cen ryzyko korekty pozostaje znaczące. Wśród inwestorów na platformie eToro aż 69 proc. spodziewa się spadku cen, zajmując tzw. krótkie pozycje.
Cena kakao wystrzeliła powyżej 11 tys, USD
Ceny kakao na światowych rynkach notują spektakularne zwyżki. W ciągu ostatniego tygodnia cena wzrosła o 13,5 proc, w ciągu miesiąca o 45 proc., a w skali roku aż o ponad 163 proc. Głównym powodem tych zmian są gorsze zbiory wynikające z niekorzystnych warunków pogodowych, w tym zjawiska El Niño. Najwięksi producenci kakao – Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana i Indonezja – zmagają się z problemami wywołanymi wzrostem temperatur i nieregularnymi opadami, które nasiliły się od stycznia do marca tego roku. W rezultacie uległ zmniejszeniu areał upraw, a plony z istniejących plantacji spadły. Prognozowany na ten rok spadek zbiorów wywołał wzrost cen do rekordowych poziomów. Dodatkowo na rynku aktywnie działają inwestorzy finansowi, których przyciąga wysoka zmienność i potencjalnie duże stopy zwrotu z inwestycji w kakao. Rosną także obawy, iż dostępna ilość surowca może okazać się niewystarczająca do realizacji wszystkich długoterminowych kontraktów.
Niekorzystne warunki pogodowe związane z globalnym ociepleniem stają się nową normą. Po zakończeniu fazy El Niño wchodzimy w tej chwili w fazę La Niña, która powoduje ochłodzenie wód powierzchniowych na równikowym Pacyfiku. To zjawisko wpływa na wzorce pogodowe na całym świecie, zwiększając ryzyko susz w Ameryce Południowej oraz powodując obfite opady i zagrożenie powodziowe w Azji Wschodniej, Oceanii i Australii.
Zmiany klimatyczne wymuszają kosztowne zmiany
Susza w Afryce Zachodniej to nie jedyne wyzwanie, z jakim muszą się zmagać producenci kakao. Zmiany klimatyczne będą od nich wymagać zmiany lokalizacji plantacji, poprzez przeniesienie ich na tereny położone na większych wysokościach, aby uzyskać klimat bardziej sprzyjający wzrostowi kakaowców. Te działania będą podnosić koszty produkcji kakao, a ceny prawdopodobnie pozostaną wysokie. Tymczasem popyt na kakao pozostaje wysoki i prawdopodobnie utrzyma się na rekordowym poziomie, pomimo możliwych prób redukcji zawartości kakao w produktach spożywczych.
Wysoki wzrost cen kakao przyciągnął inwestorów finansowych na rynek kontraktów terminowych. w tej chwili 69 proc. inwestorów na platformie eToro, który zainwestowali w kakao, posiada krótkie pozycje na rynku kakao, co oznacza, iż oczekują korekty cen w dół. Z kolei 31 proc. inwestorów wciąż stawia na dalszy wzrost cen. Taka struktura inwestycji może zwiększać ryzyko gwałtownych zmian cen w przypadku niespodziewanych informacji z rynku. Korekty cen są typowe dla rynków surowcowych, szczególnie gdy ceny osiągają rekordowe poziomy, a duża część uczestników rynku oczekuje spadków.
Obecne poziomy cen kakao wiążą się z dużym ryzykiem korekty, szczególnie w kontekście dominacji krótkich pozycji wśród inwestorów oraz możliwości zmiany warunków rynkowych lub sentymentu. Niemniej w dłuższej perspektywie działania adaptacyjne plantatorów powinny przyczynić się do stabilizacji podaży i spadku cen. Warto jednak pamiętać, iż globalne ocieplenie i towarzyszące mu ekstremalne zjawiska pogodowe będą przez cały czas wywierać presję na rynek kakao, zwiększając jego zmienność.