
Raoul Pal, CEO Real Vision, powiedział, iż „najlepszy długoterminowy magazyn bogactwa” to… NFT.
- Raoul Pal twierdzi, iż NFT to idealny magazyn wartości.
- NFT to idea, która została zmarnowana przez rynek.
Raoul Pal chwali idee NFT
W czasie, gdy wielu pogrzebało już rynek NFT Raoul Pal przekazał, iż jest zwolennikiem tego typu aktywów:
Nie posiadasz wystarczająco dużo kryptowalut, (…) nie posiadasz wystarczająco dużo NFT, (…).
Pal kojarzy NFT z certyfikatami praw własności do dzieł sztuki – tym zresztą tokeny te miały początkowo być. Problem w tym, iż z czasem rynek ten uległ pewnej patologizacji – NFT reprezentowały prawa do nic nie wartych obrazków.
Co na to społeczność?
Post spotkał się z mieszanymi reakcjami. Influencer Lark Davis powtórzył pogląd Pala, przyznając, iż posiadał kilka NFT i zamierza to zmienić w tym cyklu. Pal odpowiedział sugestią, aby „po prostu kupił [NFT] Punka na początek”, odnosząc się do CryptoPunks, jednej z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych kolekcji NFT opartych na Ethereum.
Zwolennicy Pala argumentowali, iż często wyprzedzał on trendy, jest jednym z dość wczesnych inwestorów bitcoina i aktywów ze świata Web3.
Jednocześnie większość członków społeczności gwałtownie sprzeciwiła się idei inwestowania w tokeny, podkreślając fakt, że sektor NFT nie podniósł się po hossie z 2021 r. i ceny tokenów pozostają znacznie tańsze niż cztery lata temu.
Niektórzy byli jeszcze bardziej krytyczni i argumentowali, iż NFT są „przereklamowane” i „toną na pustyni płynności”.
if you fall for this shit again you are retarded and I will have no sympathy for you when you are destitute pic.twitter.com/nsKCPwzgzE
— Bit Paine ⚡️ (@BitPaine) May 22, 2025
NFT – świetna idea, która została zniszczona przez chciwość
Prawda jest jedna taka, iż sama idea NFT była jak najbardziej interesująca. Mogła pomóc w tokenizacji dzieł sztuki. Problemem okazała się jednak… chciwość.
Rynek zalała masa bezwartościowych tokenów, które sprzedawano nierzadko po irracjonalnych kwotach. Najczęściej NFT te reprezentowały prawa własności do pozbawionych wartości grafik.
Przedłużeniem idei NFT są memecoiny, które w jeszcze większym stopniu są pozbawione wartości. W przypadku NFT kupowaliśmy jeszcze prawa do unikalnych prac graficznych czy video, w przypadku memecoinów kupujemy po prostu tokeny, które mają nazwę mema.
I tyle. To aż kuriozalne, iż rynek tak oszalał na punkcie czegoś takiego. Inna sprawa, iż memecoiny upadną docelowo tak samo jak NFT – są pozbawione całkowicie fundamentów.
Upadek memecoinów może być też problemem dla Solany, która to sieć jest głównym „domem” dla tego rodzaju tokenów.