Raport: Dominacja Chin w OZE budzi obawy, a Duńczycy nie chcą farm wiatrowych

4 godzin temu

Chińska dominacja w sektorze odnawialnych źródeł energii wywołuje globalne obawy o wpływy gospodarcze i geopolityczne, podczas gdy w Danii narasta opór wobec lokalizacji nowych farm wiatrowych, co stawia przyszłość zielonej transformacji pod znakiem zapytania.

Europejski sektor odnawialnych źródeł energii (OZE) stoi w obliczu wyzwań związanych z chińską dominacją na rynku technologii zielonej energii oraz narastającymi lokalnymi oporami wobec inwestycji w farmy wiatrowe. Chiny, będące globalnym liderem w produkcji komponentów do OZE, zwiększają swoje wpływy gospodarcze, co budzi obawy o uzależnienie od azjatyckiego giganta.

Tymczasem w Europie narasta społeczny sprzeciw wobec lokalizacji farm wiatrowych. W Danii mieszkańcy coraz częściej protestują przeciwko nowym projektom, argumentując, iż ingerują one w krajobraz i lokalną społeczność. Podobne wyzwania występują w Polsce, gdzie regulacje dotyczące minimalnej odległości farm od zabudowań i infrastruktury stanowią barierę dla rozwoju energetyki wiatrowej.

Z kolei Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) wspiera inwestycje w offshore, promując rozwój morskiej energetyki wiatrowej, szczególnie w regionie Morza Bałtyckiego. W Polsce powstają także inicjatywy finansowe, takie jak Polski Zielony Fundusz, mające na celu wsparcie transformacji energetycznej i ograniczenie uzależnienia od paliw kopalnych.

RAPORT: Węgiel nie znika mimo polityki klimatycznej

Idź do oryginalnego materiału