Przedstawiciele branży fintech wzywają do ostrożniejszego podejścia w implementacji sztucznej inteligencji w compliance, podczas gdy regulatorzy rozważają tempo zmian w europejskim sektorze finansowym.
Remonda Z. Kirketerp-Møller, założycielka firmy regtech Muinmos, w wywiadzie dla redaktora naczelnego Finance Magnates, Yama Yehoshuy, podczas Finance Magnates London Summit 2025, przedstawiła perspektywę na temat adopcji sztucznej inteligencji w technologii regulacyjnej, wskazując zarówno na jej potencjał, jak i zagrożenia dla brokerów i instytucji finansowych.
AI w compliance: między możliwościami a odpowiedzialnością
Kirketerp-Møller zwróciła uwagę na rosnący problem nadmiernego entuzjazmu firm w kwestii wdrażania AI do funkcji compliance bez pełnego zrozumienia implikacji operacyjnych i regulacyjnych. „Użyteczność, dokładność i odpowiedzialność są fundamentalne w compliance” – podkreśliła, dodając, iż słaba implementacja może skutkować obciążeniami finansowymi, karami regulacyjnymi, szkodami reputacyjnymi oraz zakłóceniami w procesach onboardingu klientów.
Założona w 2012 roku firma Muinmos powstała w odpowiedzi na potrzebę rynku dotyczącą automatyzacji oceny możliwości onboardingu klientów przez instytucje finansowe zgodnie z wymogami regulacyjnymi. Spółka rozwija platformę regtech opartą na modelu SaaS, wykorzystującą automatyzację, w tym AI i machine learning, wspierając procesy onboardingu klientów i compliance w wielu jurysdykcjach.
Automatyzacja często mylona ze sztuczną inteligencją
Według Kirketerp-Møller obecny poziom dojrzałości AI w branży jest ograniczony. „Wiele firm mówi o AI, ale w rzeczywistości mają na myśli automatyzację” – zauważyła. Podkreśliła, iż odpowiedzialność za podejmowanie decyzji nie może być delegowana na technologię. „Ostateczne decyzje muszą pozostawać w gestii instytucji, która zachowuje odpowiedzialność i rozliczalność” – zaznaczyła.
Według ekspertki onboarding klientów to jeden z obszarów, gdzie AI może przynieść najbliższe korzyści, szczególnie poprzez wsparcie procesów i wzrost efektywności. Jednak takie systemy powinny działać z określonymi kontrolami i pod nadzorem człowieka, zamiast funkcjonować jako w pełni autonomiczne narzędzia decyzyjne.
Dialog o AI w obliczu niepewności licencyjnej
Rozmowa dotyczyła również zaangażowania regulatorów w tematykę AI. Kirketerp-Møller zauważyła, iż regulatorzy są coraz bardziej otwarci na dialog, w tym zapraszają firmy regtech do piaskownic regulacyjnych.
Mimo to, według niej, wiele firm przez cały czas działa w sposób fragmentaryczny. „Wciąż istnieje luka między używaniem AI a zrozumieniem ram regulacyjnych” – stwierdziła, podkreślając, iż kwestie compliance muszą pozostać centralne w miarę stosowania narzędzi AI w funkcjach biznesowych.
W kontekście trendów licencyjnych w Europie, Kirketerp-Møller wskazała na niedawne zgody wydane firmom takim jak Revolut (który w październiku 2025 roku otrzymał licencję MiCA od CySEC) i eToro (który uzyskał licencję na usługi kryptowalutowe w lutym 2025 roku) jako oznaki postępu regulacyjnego. Jednocześnie zwróciła uwagę na utrzymującą się niepewność wokół kwestii paszportowania w Unii Europejskiej. „Nawet jeżeli władze są gotowe, niektórzy regulatorzy są proszeni o zwolnienie tempa” – powiedziała, nawiązując do wytycznych wydanych przez ESMA.
Wytyczne ESMA dotyczące AI
Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) opublikował w maju 2024 roku oficjalne oświadczenie zawierające wstępne wytyczne dla firm wykorzystujących technologie sztucznej inteligencji przy świadczeniu usług inwestycyjnych dla klientów detalicznych. ESMA oczekuje, iż firmy korzystające z AI będą przestrzegać wymagań dyrektywy MiFID II, szczególnie w zakresie aspektów organizacyjnych, prowadzenia działalności oraz regulacyjnego obowiązku działania w najlepszym interesie klienta.
ESMA zidentyfikowała najważniejsze ryzyka związane z AI, w tym: uprzedzenia algorytmiczne i problemy z jakością danych, nieprzejrzyste podejmowanie decyzji przez personel firm, nadmierne poleganie na AI zarówno przez firmy, jak i klientów, oraz obawy dotyczące prywatności i bezpieczeństwa związane z gromadzeniem, przechowywaniem i przetwarzaniem dużych ilości danych wymaganych przez systemy AI.
Przyszłość regtech: kontrolowana automatyzacja
Patrząc w przyszłość, Kirketerp-Møller przewiduje, iż zarządzanie cyklem życia klienta prawdopodobnie zmierza w kierunku większego przetwarzania end-to-end wspieranego przez AI. „Przyszłość onboardingu to bardzo niewielki kontakt ludzki, zarządzany przez AI – ale z odpowiednimi kontrolami i ramami zarządzania ryzykiem” – stwierdziła.
Dyskusja podkreśliła najważniejsze napięcie w regtech: AI oferuje zyski w zakresie efektywności i compliance, ale jego odpowiedzialna implementacja wymaga starannego nadzoru, współpracy regulacyjnej i świadomości jego ograniczeń. Dla brokerów i firm inwestycyjnych przesłanie jest jasne: przyjmujcie AI, ale czyńcie to rozważnie.
Źródło: Finance Magnates, ESMA

2 godzin temu






