Rekord Guinnessa w… cofaniu ciężarówką. Niemiecki oficer jeździł tak 6 godzin!

3 godzin temu

Kiedy myślimy o cofnięciu pojazdu, zwykle trwa to kilka sekund – może minut. Ale co by było, gdyby ktoś postanowił cofać… godzinami? Brzmi jak absurd? Nie dla Marco Hellgrewe – oficera niemieckiej armii, który właśnie pobił rekord Guinnessa w cofaniu ciężarówką, pokonując na nieprawdopodobny dystans 124,7 kilometra. Cofając. Z naczepą. Przez sześć godzin i dwadzieścia dwie minuty.

Niemiecki oficer pobił rekord Guinnessa w cofaniu ciężarówką

Marco Hellgrewe to nazwisko, które w świecie nietypowych rekordów nabrało rozgłosu już w 2008 roku. Wtedy to, jako entuzjasta ekstremalnych wyzwań, ustanowił pierwszy rekord Guinnessa w cofaniu ciężarówką, kiedy to przejechał zestawem ciągnik–naczepa aż 64 kilometry na wstecznym. Po 12 latach jego wynik został jednak pobity przez Amerykanina, który przejechał wstecz 89 km. Dla Hellgrewego było to jasne – nadszedł czas rewanżu. Ale nie byle jakiego. Tym razem celował wysoko – chciał osiągnąć trzycyfrowy wynik. I udało się.

Daimler Truck

Na początku miesiąca, na torze wyścigowym Motorsport Arena Oschersleben w Niemczech, Marco znów siadł za kierownicą ciężarówki. Ale nie byle jakiej. Był to nowiutki, w pełni elektryczny Mercedes eActros 600, dostarczony przez Mercedesa specjalnie na tę okazję. Marka wykorzystała tę próbę nie tylko jako test wytrzymałości, ale i jako okazję marketingową. Nie bez znaczenia był fakt, iż pojazd nie posiadał tradycyjnych lusterek. Zamiast tego kierowca korzystał z systemu MirrorCam, czyli kamer bocznych wyświetlających obraz w kabinie.

Tor, na którym odbywał się rekordowy przejazd, nie należał do najłatwiejszych. 14 ciasnych zakrętów rozłożonych na pętli o długości 3,7 km to 476 pokonanych zakrętów w trybie wstecznym. Średnia prędkość? Około 20 km/h. Zgodnie z zasadami Guinnessa, każdy kilometr musiał być pokonany w pełni kontrolowany sposób. Zero błędów, zero pomyłek, absolutna precyzja. I Hellgrewe dostarczył. Po 6 godzinach i 22 minutach zatrzymał się z oficjalnym wynikiem: 124 km i 700 metrów.

Rekord Guinnessa w cofaniu ciężarówką ustanowiony po raz drugi

Jury nie miało wątpliwości – wynik został osiągnięty zgodnie z wytycznymi. Tym samym Marco Hellgrewe nie tylko ponownie pobił rekord Guinnessa w cofaniu ciężarówką, ale zrobił to z rozmachem, wyprzedzając poprzedniego rekordzistę aż o 35 kilometrów. Tym samym ponownie stał się bohaterem niecodziennej dziedziny motoryzacyjnych rekordów.

Daimler Truck

Choć wydawać by się mogło, iż po takim wysiłku każdemu należałby się odpoczynek, Hellgrewe postanowił inaczej i zapowiedział już kolejną próbę – tym razem cofania w naturalnym środowisku: na drogach publicznych. Wybrał na ten cel 30-kilometrowy odcinek w okolicach miasta Halberstadt. Przejazd, oczywiście pod nadzorem policji, ma udowodnić, iż choćby wśród realnych przeszkód, takich jak ronda, skrzyżowania i zmienna nawierzchnia, precyzja cofania pozostaje możliwa do utrzymania.

Choć oficjalnie nie padła jeszcze deklaracja, można przypuszczać, iż to nie koniec przygód niemieckiego oficera. Skoro udało się osiągnąć wynik ponad 120 kilometrów, być może w przyszłości zobaczymy… 150 km? A może nową kategorię – cofanie w trudnych warunkach pogodowych?

Będzie więcej elektrycznych ciężarówek! DACHSER wprowadza do użytku MAN eTGX

Znajdziesz nas w Google News
Idź do oryginalnego materiału