Po reformie, PIT stanie się de facto podatkiem samorządowym, a budżetowi pozostaną co najwyżej jakieś "resztówki" - money.pl cytuje anonimowego rozmówcę znającego kulisy przygotowań. W zamian, państwo będzie przyznawać lokalnym władzom mniejsze środki z subwencji budżetowej.
Więcej pieniędzy dla samorządów?
Wprowadzenie zmian ma spowodować, iż w samorządowe finanse nie będą uderzać choćby ew. obniżki stawek PIT, tak jak to miało miejsce niedawno. Resort finansów przekonuje nawet, iż gdyby zmieniony system obowiązywał już w ubiegłym roku, dochody własne samorządów byłyby wyższe o grubo ponad 20 mld zł.Reklama
Przypomnijmy: obecny system opiera się na określonym udziale procentowym w PIT i CIT, które dostają samorządy. W 2019 roku mieliśmy znaczne obniżki podatków (stawek) co skutkowało istotnym obniżeniem gminnych dochodów własnych. Państwo starało się zasypać tę dziurę subwencjami.
Samorządy dostaną udział w dochodzie podatników PIT
W nowym systemie ma się zmienić sposób wyliczania dochodów własnych dla jednostek samorządu terytorialnego. Brany pod uwagę będzie udział (określony) w dochodzie podatników PIT zamieszkałych w danej gminie.
Money.pl informuje, iż dla gmin udział ten wyniesie 6,5 proc., dla powiatów - 1,6 proc., dla miast na prawach powiatu - 8 proc., a dla województw 0,145 proc. W przypadku CIT udziały te wyniosą odpowiednio: 1,2 proc., 1,35 proc., 1,32 proc., a dla województw - 2,58 proc.
Resort finansów jest przekonany, iż po wprowadzeniu zmian (miałyby zacząć obowiązywać już w przyszłym roku) dochody gmin staną się nie tylko niewrażliwe na zmiany w samych podatkach, ale automatycznie wzrosną.
Subwencje dla samorządów - transfery z budżetu centralnego mają zostać ograniczone
Zmiany szykowane przez resort finansów mają doprowadzić do ograniczenia subwencjonowania gmin z budżetu centralnego. Jak czytamy, nowy pomysł rządu zakłada, iż ocenione zostaną potrzeby samorządów w czterech wymiarach: ekologicznym, wyrównawczym, oświatowym i rozwojowym.
***