W ostatnich latach Polska przegoniła Czechy pod względem produktywności pracy na godzinę i gwałtownie dogania czołówkę UE. Optymistycznie nastraja fakt, iż kraj ma duży potencjał do szybkiego podnoszenia produktywności, bo wciąż mało inwestuje w innowacje naukowe i technologiczne, które historycznie były głównym silnikiem wzrostu wydajności w krajach rozwiniętych. U nas podnoszenie produktywności na barki wziął na razie kapitał ludzki.