HSBC, brytyjski holding finansowy i jedna z największych instytucji bankowych na świecie, ogłosił właśnie strategiczne partnerstwo z firmą Metaco, spółką technologiczną należącą do Ripple Labs. kooperacja ta ma na celu świadczenie usług typu custody, czyli przechowywania aktywów cyfrowych klientom korporacyjnym. HSBC rozszerza zakres swojej działalności w niszy kryptowalut i technologii blockchain, a pośrednio zyskuje na tym XRP. Brad Garlinghouse, prezes Ripple twierdzi, iż zwycięstwo nad SEC to dopiero początek długiej drogi przecierania szlaków dla krypto na rodzimym rynku.
Ripple (XRP) współpracuje z HSBC poprzez Metaco
Metaco to spółka z siedzibą w Szwajcarii, która została przejęta przez Ripple Labs na początku tego roku za 250 milionów dolarów. Aktualne działania HSBC w sektorze custody dla aktywów cyfrowych są częścią szerszej strategii, która przewiduje wdrożenie u siebie ww. usług do 2024 roku. Głównym celem współpracy z firmą Metaco jest zapewnienie bezpiecznego przechowywania aktywów cyfrowych dla klientów holdingu, w szczególności stokenizowanych papierów wartościowych służących potrzebom klientów korporacyjnych.
Partnerstwo to zbiega się w czasie z ukończeniem platformy emisji aktywów cyfrowych HSBC znanej jako „HSBC Orion” oraz niedawnym uruchomieniem usługi dla stokenizowanego złota wprowadzonej 1 listopada br.
Należy jednak zauważyć, iż usługi powiernicze oferowane przez HSBC i Metaco nie obejmą kryptowalut ani np. stablecoinów. Strategiczne skupienie się banku na tokenizowanych papierach wartościowych wynika z potrzeby wyjścia naprzeciw bardzo konkretnym potrzebom swoich klientów, a, jak na razie, do tego się one sprowadzają.
John O’Neill, dyrektor ds. globalnej strategii dla aktywów cyfrowych HSBC, stwierdził: „Usługi te podkreślają zaangażowanie HSBC w ogólny rozwój rynków aktywów cyfrowych”.
Ripple Labs, spółka macierzysta Metaco, także jest przekonana o potencjale instytucjonalnego rynku usług custody. Szacuje się, iż jego wartość może dobić do 10 bilionów dolarów do 2030 roku.
Brad Garlinghouse o polityce i regulacjach: to dopiero początek
Tymczasem Brad Garlinghouse, dyrektor generalny Ripple, odniósł się do potrzeby bardziej klarownej polityki kryptowalutowej w Stanach Zjednoczonych. Pomimo niedawnego zwycięstwa w procesie nad amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), prezes zwrócił uwagę, że banki z siedzibą w USA przez cały czas ostrożnie podchodzą do swojego zaangażowania w kryptowaluty.
Wahanie to, zdaniem Garlinghouse’a, wynika z obaw dotyczących stanowiska rządu USA w sprawie aktywów cyfrowych. Podkreślił, iż brak jasnych i wspierających ram politycznych hamuje rozwój branży kryptowalut w kraju, a pośrednio także i zagranicą.
Garlinghouse skrytykował przedstawianie przez SEC przestrzeni kryptowalut jako „Dzikiego Zachodu” i wezwał do stworzenia bardziej kompleksowego i zachęcającego otoczenia regulacyjnego. Zauważył, iż inne kraje przyjęły firmy kryptowalutowe i powiązane inwestycje z bardziej przejrzystą polityką, w wyniku czego Stany Zjednoczone straciły udział w rynku i pozycję dotychczasowego lidera w branży.
Dyrektor generalny Ripple przewiduje, iż Stany Zjednoczone przyjmą bardziej korzystne ramy regulacyjne dla kryptowalut jeszcze w trakcie trwającej dekady. W międzyczasie Ripple zamierza przez cały czas rozwijać swoją działalność poza USA, a około 80% zatrudnienia w bieżącym roku ma być prowadzone w regionach poza granicami kraju.
Na moment powstawania tego tekstu cena XRP, kryptowaluty ze stajni Ripple, wynosi 0,68 USD za sztukę.