Dane z serwisów Cointelegraph Markets Pro i TradingView pokazały dziś akcję cenową kryptowaluty Bitcoin na poziomie 67 000 USD, co oznacza wzrost o około 1 proc. w ciągu dnia.
Wycieczka w dół, której spodziewali się niektórzy rynkowi gracze, zachowała jednak najważniejsze wsparcie zarówno na poziomie 65 000 USD, jak i krótkoterminową cenę na poziomie 65 110 USD. Ten drugi poziom reprezentuje zagregowaną podstawę kosztową spekulantów Bitcoin i został niedawno odzyskany jako wsparcie po krótkiej nieobecności.
Bitcoin wraca na szczyt
„Bitcoin z powodzeniem odzyskał najważniejszy obszar załamania” – zauważył popularny trader Jelle. W Przy mocno zwyżkowej strukturze lokalnego rynku wygląda na to, iż rynek chce ponownie przetestować 72 000 USD”. Dodał on, iż dane z zasobu monitorowania onchain CoinGlass określają potencjalne krótkie likwidacje BTC w tym obszarze na 7 miliardów dolarów.
Nie da się nie zauważyć, iż w ostatnich dniach rynek kryptowalut odzyskuje swój dawny koloryt. Pierwszą oznaką ożywienia dla Butcoina było przekroczenie 200-dniowej średniej. Przełamanie poziomu 59 500 USD potwierdziło ten trend.
Zdaniem analityków wzrost wartości Bitcoina można wyjaśnić kilkoma czynnikami. Po pierwsze, wolumeny handlowe znacznie rosną. Po drugie, nastroje inwestorów zmieniają się z niespokojnych na ostrożnie optymistyczne. Wzrost nie ogranicza się tylko do Bitcoina – podobnie jest m.in. z Solaną. Jednocześnie mamy do czynienia z wzrostem liczby pobrań aplikacji kryptograficznych i przepływów kapitału do funduszy ETF Bitcoin. Wskaźniki te wzmacniają ideę rynku przechodzącego od słabego do silnego.
Chociaż rekordowy szczyt BTC jest w zasięgu ręki, szybki wzrost wartości kryptowaluty wydaje się mało prawdopodobny bez zewnętrznego katalizatora.
„Bitcoin konsolidował się teraz na szczycie poprzedniego cyklu przez 141 dni” – zauważył na X popularny trader Daan Crypto Trades. „Jest to zdecydowanie najdłuższy czas potrzebny do pełnego przebicia poprzedniego szczytu wszech czasów. Z drugiej strony BTC osiągnął rekord wszech czasów przed halvingiem w tym cyklu, co było znacznie szybsze”.
Oceniając bycze i niedźwiedzie czynniki rynkowe, Willy Woo, twórca platformy statystycznej onchain Woobull, wskazał na dwie przeszkody, które Bitcoin musi pokonać w najbliższym czasie. Pierwszą są wypłaty dla wierzycieli nieistniejącej już giełdy Mt. Gox. „Jeśli chodzi o niedźwiedzie sygnały, obserwujemy gromadzenie się monet wchodzących na giełdy spot” – napisał Woo. Zasugerował on również, iż uruchomienie amerykańskich funduszy ETF może spowodować odpływ kapitału z Bitcoina. „Część kapitału w funduszach ETF BTC może zostać przeniesiona do funduszu ETF ETH, trudno oszacować, ile, ale jest to ryzyko” – argumentował.
Tymczasem w pierwszym dniu handlu ETF-y spot Ethereum odnotowały wpływy netto w wysokości 107 milionów dolarów. „Podsumowując, mamy do czynienia z przeciąganiem liny na popyt i podaż. IMO czynniki zwyżkowe przeważają nad niedźwiedzimi” – podsumował Woo. „W perspektywie krótkoterminowej BTC musi tylko przebić 73 tys., aby zapalić lont do short squeeze do 77 tys., powyżej tego poziomu nic go nie powstrzyma przed odkryciem ceny” – zaznaczył