Rodzice kłócą się o 800+. "Ludzie inwestują w sztabki złota lub obligacje"

3 godzin temu
Świadczenie 800+ to comiesięczne wsparcie finansowe dla rodzin wychowujących dzieci. Dla wielu rodziców to spory zastrzyk gotówki, ale też temat, który wciąż budzi dużo emocji. No bo na co najlepiej wykorzystać otrzymane pieniądze?
Na popularnej grupie MamyMamom w mediach społecznościowych pojawił się niedawno wpis, który wywołał prawdziwą burzę. Jedna z mam zapytała inne kobiety, co robią z 800+: czy przeznaczają te pieniądze na bieżące potrzeby dziecka, czy może odkładają na jego przyszłość? Jak się okazało, to pytanie trafiło w czuły punkt wielu rodzin. Pod postem pojawiły się setki komentarzy - od rad inwestycyjnych po rodzinne refleksje o tym, czym adekwatnie jest "inwestowanie w dziecko".


REKLAMA


Zobacz wideo Odbieranie innym 800 plus - Co mi to da?


Wydawać czy oszczędzać?
Autorka wpisu przyznała, iż w jej domu temat 800+ stał się powodem sporu. Ona chciałaby pieniądze odkładać, partner natomiast uważa, iż gotówka z miesiąca na miesiąc traci na wartości i lepiej ją wydawać na bieżące potrzeby. Jak się okazało, wiele mam przyznało, iż mierzy się z podobnym problemem.


Część kobiet popiera pomysł regularnego oszczędzania. "Odkładamy. Proszę nie słuchać tych głupot o tym, iż to bez sensu. Wystarczy mądrze zainwestować te pieniądze. Obligacje (są choćby specjalne dla beneficjentów 800+), złoto lub inne formy. W internecie jest mnóstwo informacji, jak mądrze i bezpiecznie odkładać na przyszłość dziecka" - pisze jedna z użytkowniczek.
Wiele mam traktuje 800+ jak pierwsze kieszonkowe dziecka. Co miesiąc odkładają choćby część świadczenia i wierzą, iż choćby niewielkie sumy, jeżeli będą gromadzone systematycznie, w przyszłości pomogą dziecku w starcie w dorosłość.


"Odkładanie gotówki nie ma sensu"
Nie wszyscy jednak uważają, iż trzymanie pieniędzy "na przyszłość" to dobry pomysł. Jedna z kobiet dzieli się w komentarzach swoimi spostrzeżeniami: "Odkładanie gotówki z myślą o przyszłości dziecka jest zupełnie bez sensu, gdyż w przyszłości może się okazać, iż te pieniądze wystarczą na rower. Ludzie inwestują w sztabki złota lub obligacje. My uważamy, iż bez sensu jest odkładanie tych pieniędzy jako oddzielnych, mamy kilka nieruchomości, które i tak dziecko odziedziczy, bo mamy tylko jedno i więcej nie planujemy, więc zabezpieczenie na przyszłość ma".


Coraz więcej rodzin przyznaje, iż 800+ trafia na zajęcia dodatkowe, pasje lub wspólne wyjazdy. "Przeznaczamy na zajęcia dodatkowe, atrakcje i wyjazdy. Inwestujemy w rozwój i wspomnienia. Pieniądze oszczędzamy, żeby mieć oczywiście zapas, ale nie z myślą o dalekiej przyszłości" - pisze jedna z komentujących kobiet.


Podobnego zdania jest mama ośmioletniej dziewczynki, która w rozmowie z eDziecko opowiedziała, jak wygląda to w jej rodzinie. -Córka uczęszcza na basen, tańce i angielski, a wszystko finansowane jest z programu 800+. Co miesiąc zostaje nam jeszcze około 150 zł, które trafia do dziecięcej skarbonki. W zeszłym roku z tych oszczędności córka kupiła rower, teraz odkłada na laptopa, choć wiadomo, iż na razie pozostało za mała. Ale już sobie zbierać przecież może.
Niezależnie od podejścia, jedno jest pewne: świadczenie 800+ pozostaje tematem, który potrafi rozgrzać rodzinne rozmowy do czerwoności i skłonić do głębszych refleksji.
interesująca jestem, co Ty o tym sądzisz? Masz ochotę podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami? Napisz na adres: Napisz na adres: [email protected]. Gwarantujemy anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału