Rok 2024 będzie lepszy dla konsumentów i przedsiębiorców

9 miesięcy temu
Zdjęcie: Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan


Schemat zakupowy Polaków z 2023 roku ograniczał się do produktów pierwszej potrzeby – czyli lekarstw, odzieży, obuwia i żywności. w tej chwili ten schemat przesuwa się powoli w stronę samochodów czy sprzętu RTV. W 2024 roku Polakom powinno się żyć lepiej – bo wynagrodzenia będą rosnąć w tempie dwucyfrowym, czyli dwukrotnie szybciej niż prognozowana inflacja, która nie powinna przekroczyć średnio 6%. Warto przypomnieć, iż ubiegłym roku inflacja wyniosła aż 11,4%. Dlatego wydaje się, iż 2024 będzie lepszy dla polskiej rodziny, a dla polskiego przedsiębiorcy choćby dużo lepszy. Można mieć nadzieję na mniej zmian prawnych oraz na powrót do dialogu społecznego.

– Zakładając, iż rok 2024 nie przyniesie nam wielkich wydarzeń, a przez to i szoków makroekonomicznych – to wszystko wskazuje na to, iż dla przeciętnej polskiej rodziny, przeciętnego polskiego obywatela, obywatelki, ten rok będzie lepszy niż poprzedni – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. – Przede wszystkim możemy spodziewać się tego, iż wzrost cen wyhamuje. Oczywiście to nie oznacza, iż ceny spadną. Ceny będą przez cały czas wysokie, przez cały czas będą rosły – po prostu nie tak szybko. Jednocześnie w 2024 mamy ponownie dwukrotny wzrost płacy minimalnej. Mamy inflację, a do tego płacę minimalną, która urośnie dwa razy. To gotowy przepis na presję płacową. Z jednej strony to pozytywne dla obywateli – jeżeli wzrost wynagrodzenia przewyższa wzrost cen, to więcej nam zostaje w kieszeni i na więcej możemy sobie ostatecznie pozwolić. Dzięki temu zmieniają się tryby wydatkowania pieniędzy. Czyli przesuwamy się z produktów pierwszej potrzeby i zaczynamy myśleć o mniej niezbędnych zakupach. Ale z drugiej strony rząd musi kontrolować presję inflacyjną – analizuje Zielonka.

Idź do oryginalnego materiału