2 miesięcy temu
Jak informuje Puls Biznesu, jeszcze przed końcem roku rozpocznie się postępowanie likwidacyjne krakowskiej spółki Semihalf. Na pierwszy rzut oka plany Google, które jest jej nowym właścicielem, mogą dziwić.
Semihalf to firma technologiczna założona w 2006 roku. Przedmiotem jej działania jest programowanie niskopoziomowe, a więc działanie niezbędne do adekwatnego funkcjonowania procesorów. Nic więc dziwnego, iż klientami spółki były głównie firmy z Doliny Krzemowej, obszaru, w którym produkcja procesorów napędza rozwój innowacyjnych technologii.
Pierwsza kooperacja firmy z Google została nawiązana w 2010 roku. Początkowo dotyczyła stworzenia tabletu z ekranem dotykowym. Semihalf gwałtownie stał się jednak kluczowym podmiotem rozwijającym system operacyjny Chromebooków. W listopadzie 2023 roku Google dokonało całkowitego przejęcia spółki.
Warto przeczytać: CampusAI obiektem zainteresowania JR Holding. Podpisano list intencyjny w sprawie inwestycji
Google zyskuje i likwiduje
Wydawałoby się, iż przejęcie tylko napędziło rozwój Semihalf. Jej przychody za 2023 rok wyniosły 47,9 mln zł. Rok wcześniej było to 37,4 mln zł. Dzięki spadkowi kosztów działalności operacyjnej zysk netto wzrósł do poziomu prawie 22 mln zł. W tej sytuacji zarząd zdecydował się na… rozwiązanie spółki.
Decyzja początkowo może wydawać się niezrozumiała, jednak wszystko staje się jasne po przyjrzeniu się szczegółom. Ze sprawozdania finansowego Semihalf za rok 2023 wynika wyraźnie, iż prawie cały przychód został wygenerowany dzięki pracy na rzecz podmiotów powiązanych. Tę grupę stanowią spółki grupy Alphabet. Likwidacja firmy będzie więc tak naprawdę jej całkowitym przejęciem i włączeniem do grupy. To znajduje potwierdzenie w komunikacie biura prasowego Google. Z jego treści wynika, iż zespół Semihalf zasili szeregi swojego nowego właściciela.
Zgodnie z komunikatem zarządu, postępowanie likwidacyjne ma się rozpocząć jeszcze przed końcem 2024 roku.
